Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Piotr Krupiński 23.07.2019

Wyjątkowo niski poziom wody w rzekach. IMGW prognozuje jedynie niewielkie opady

- W wielu polskich rzekach jest rekordowo niski poziom wody. Na 136 stacjach wodowskazowych stany wody spadły poniżej średniego niskiego stanu - informuje IMGW. Najgorsza sytuacja jest w województwach: śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim, mazowieckim, łódzkim i lubuskim.

Jak podaje IMGW, w dorzeczu Wisły na 8 stacjach zaobserwowano rekordowo niskie stany wody. Absolutne minima notowane są na wodowskazach w Kamesznicy, Rudze, Ludźmierzu, Łabowie, Uściach Gorlickich, Rudzie Jastkowskiej, Lubartowie i Kośminie. W przypadku wodowskazów znajdujących się na Wiśle, rekordowe stany wody nie zostały jeszcze osiągnięte.

Instytut podkreśla, że z niskimi stanami wody wiążą się niskie wartości przepływu na rzekach. - Obecnie w wielu miejscach obserwujemy niżówkę hydrologiczną, czyli sytuację, gdy przepływy spadają poniżej przyjętego poziomu granicznego, który w tym przypadku określony jest przez średni niski przepływ z wielolecia - alarmuje.

IMGW wskazuje, że na 105 stacjach wodowskazowych w Polsce notowany jest przepływ poniżej przepływu średniego niskiego, a na 3 stacjach przepływ spadł nawet poniżej najniższego zaobserwowanego. Aktualnie największe obniżenie się przepływu wody w rzekach poniżej średniego z najniższych obserwuje się w województwach: śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim, mazowieckim, łódzkim i lubuskim.

Deszcz potrzebny od zaraz

- Prognoza meteorologiczna na najbliższy tydzień przewiduje jedynie przelotne opady deszczu, co niestety nie jest dobrą informacją, jeśli chodzi o sytuacje hydrologiczną. Stany wód w rzekach będą utrzymywały się na obecnym, niskim, poziomie lub wykazywały tendencję do dalszych spadków - podaje IMGW.

- Okresowe wahania w strefach pojawiania się opadów nie wpłyną niestety na długofalową poprawę sytuacji hydrologicznej w Polsce. Niedobór wody wpływa znacząco na sytuację w rolnictwie, przez co w wielu miejscach mamy do czynienia z suszą rolnicza. Obecna sytuacja skutkuje również lokalnym obniżeniem poziomu płytkich wód podziemnych, co może wpływać na indywidualne i komunalne ujęcia wody - dodaje Instytut.

pkr