Pogrzeb Bjorga Lambrechta. Tłumy żegnały kolarza, który zginął na trasie Tour de Pologne

• Lambrecht zmarł w szpitalu w Rybniku po wypadku na trzecim etapie 76. Tour de Pologne
• Według przeprowadzonej po wypadku sekcji zwłok, bezpośrednią przyczyną śmierci belgijskiego kolarza był uraz wielonarządowy
• W uroczystościach pogrzebowych kolarza udział wzięli również jego koledzy z grupy Lotto Fix All 

Nadzieję światowego kolarstwa żegnano w katedrze Sint-Willibrordu w rodzinnej miejscowości Lambrechta. Na uroczystościach pogrzebowych zjawiło się tysiące osób i nie wszyscy byli w stanie zmieścić się w kościele. Na zewnątrz ustawiono telebimy na których można było zobaczyć ostatnią drogę kolarza z ekipy Lotto Fix All (Lotto Soudal). 

76. Tour de Pologne - SERWIS SPECJALNY

Jeszcze wcześniej trumna z ciałem Lambrechta była wystawiona w domu pogrzebowym w Knesselare oraz w Aalter. Fani mogli wtedy wpisywać się do księgi kondolencyjnej i oddać hołd tragicznie zmarłemu Belgowi. 

• Czytaj więcej: Przesłuchiwano kolarzy ws. śmierci Bjorga Lambrechta >>> 

Kolarze oddadzą jeszcze hołd koledze w środę 14 sierpnia podczas 3. etapu wyścigu Binckbank Tour wokół Aalter. 

Today, we’re saying our goodbyes to Bjorg. The funeral takes place at the church of Knesselare, where there will be a big screen for those who want to attend. VRT and VTM will provide a livestream of the service. pic.twitter.com/uYuqt7LdnH

— Lotto Soudal (@Lotto_Soudal) August 13, 2019

Incredibly sad day as we said the last goodbye to Bjorg Lambrecht. Czesław and Agata Lang had the honor to be there, with all who loved and will love Bjorg. You will always be remembered in Poland. Hope You rest in peace.
#143 🖤
fot. PhotoNews pic.twitter.com/3LDyBp3dNc

— Tour de Pologne (@Tour_de_Pologne) August 13, 2019

Bjorg Lambrecht zmarł 5 sierpnia po wypadku, do którego doszło w miejscowości Bełk w powiecie rybnickim, w pierwszej części etapu z Chorzowa do Zabrza 76. Tour de Pologne. Zawodnik ekipy Lotto Fix All uderzył w betonowy przepust na drodze i na miejscu był reanimowany, a następnie przewieziony do szpitala w Rybniku, gdzie zmarł na stole operacyjnym. Miał 22 lata. 

(mb)