Jacek Sasin podkreślał, że tego typu występ jest zdarzeniem bez precedensu i musi być napiętnowany. - Bardzo dobrze, że Prokuratura tutaj zajęła się tą sprawą. Nie można milczeć w takich sytuacjach. Poderżnięcie gardła kukle symbolizującej księdza arcybiskupa to jest przekroczenie wszelkich granic - ocenił polityk.
J. Brudziński o występie drag queen: to walka z chrześcijaństwem
- Mieliśmy również do czynienia z nagonką słowną. Z tego, co pamiętam Robert Biedroń mówił o diable wcielonym w przypadku księdza arcybiskupa. A ksiądz arcybiskup mówi to, co hierarchowie kościelni powinni w tej sprawie mówić. Kościół musi być jednoznaczny - dodał.
Do symbolicznego "poderżnięcia gardła" kukle arcybiskupa Marka Jędraszewskiego doszło podczas sobotnich wyborów "Mr Gay Poland 2019". Dokonał tego mężczyzna przebrany za kobietę.
W rozmowie z IAR rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Michał Smętkowski podkreślił, że decyzję o wszczęciu postępowania podjęto po zapoznaniu się z treścią doniesień medialnych.
Homilia duchownego
Ataki na arcybiskupa Marka Jędraszewskiego trwają od 1 sierpnia i mają związek ze słowami wypowiedzianymi przez duchownego podczas homilii Mszy św. w intencji Powstańców Warszawskich, która została odprawiona w Bazylice Mariackiej.
Metropolita krakowski podkreślił, że z powstańczych mogił narodziła się wolna Polska, na którą trzeba było długo czekać.
- Czerwona zaraza na szczęście już nie chodzi po naszej ziemi, co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha - neomarksistowska. Nie czerwona, ale tęczowa - mówił arcybiskup Marek Jędraszewski.
Potem metropolita krakowski zapewniał, że nie wzywał do walki i nienawiści wobec ludzi, używając określenia "tęczowa zaraza" miał na myśli ideologię, a nie ludzi z nią związanych. W obronie hierarchy stanął episkopat Polski, naukowcy i wierni. Wyrazy poparcia przekazali biskupi czescy, słowaccy i węgierscy.
kad