Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Błaszczyk 25.08.2019

Liban: dwa drony spadły na przedmieścia Bejrutu. Jeden z nich eksplodował

Libańska armia potwierdziła wcześniejsze doniesienia, że dwa drony spadły nad ranem na południowych przedmieściach Bejrutu, a jedna maszyna eksplodowała. Wcześniej źródła w Hezbollahu informowały o incydencie z izraelskimi samolotami, Izrael tego nie potwierdził.
  • Dwa drony spadły nad ranem na przedmieścia Bejrutu
  • Jeden z samolotów eksplodował, bez ofiar w ludziach
  • Hezbollah zapewnia, że nie zestrzelił żadnej maszyny
  • Libańczycy twierdzą, że maszyny należą do izraelskiej armii
msz jacek czaputowicz free 1200.jpg
Polska apeluje o położenie kresu cierpieniom cywilów na Bliskim Wschodzie

Jeden z samolotów eksplodował, powodując szkody w centrum medialnym Hezbollahu. Armia Libanu podkreśliła, że wyrządzone przez drony szkody są jedynie materialne.

Rzecznik szyickiej organizacji wojskowej Hezbollah Mohammed Afif poinformował, że mały dron zwiadowczy spadł na dach budynku, w którym mieści się centrum medialne jego organizacji. Następnie drugi dron, który jego zdaniem prawdopodobnie został wysłany przez Izrael 45 minut później w poszukiwaniu pierwszej maszyny, eksplodował niedaleko, w powietrzu, powodując szkody budynku.

Hezbollah: nie zestrzeliliśmy dronów

- Nie zestrzeliliśmy ani nie wysadziliśmy w powietrze żadnego z tych dronów - zapewnił Afif w rozmowie z agencją AP.

Zastrzegający anonimowość przedstawiciel Hezbollahu libańskiej agencji NNA powiedział, że drugi dron był wyposażony w ładunki wybuchowe. Hezbollah obecnie bada pierwszą maszynę - dodał.

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Ekspert: najwięcej problemów Bliskiego Wschodu ogniskuje w sobie konflikt syryjski

Wcześniej o incydencie z izraelskimi samolotami bezzałogowymi informowały źródła w Hezbollahu. Armia Izraela na razie tych doniesień nie potwierdziła.

Informacje o incydentach w kilka godzin po nalotach

Miało to miejsce kilka godzin po nalotach izraelskiego lotnictwa na irańskie obiekty militarne w pobliżu stolicy Syrii Damaszku. Celem ataku były miejsca, z których wystrzelone także miały być drony z materiałami wybuchowymi.

- Atak wymierzony był w irańskie siły Al-Kuds (elitarna jednostka Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej - przyp. red.) i szyickie bojówki, które w ciągu ostatnich dni przygotowywały się do realizacji planów ataków z terytorium Syrii na obiekty w Izraelu - poinformował rzecznik izraelskich sił zbrojnych Jonathan Conricus.

Izraelczycy: naloty zakończyły się powodzeniem

Według Conricusa izraelski nalot w dużej mierze zakończył się powodzeniem. Jednak cytowany prze półoficjalną agencję prasową ILNA wysoki rangą dowódca irańskiej Gwardii Rewolucyjnej zaprzeczył, by ataki uderzyły w irańskie cele w Syrii i nazwał twierdzenia Izraela kłamstwem. Zdaniem Damaszku syryjska obrona przeciwlotnicza odparła atak i zniszczyła większość pocisków, zanim dotarły one do celu.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Iran pokazał nowy system obrony przeciwlotniczej. Ma być on konkurencją dla rosyjskiego sprzętu

Hezbollah uważany jest przez Izrael za jednego z największych wrogów, a w konflikcie syryjskim pozostaje bliskim sojusznikiem prezydenta Syrii Baszara el-Asada, prowadzącego w swoim kraju ofensywę przeciwko rebeliantom i dżihadystom. Obiekty Hezbollahu w Syrii często są celem ataków izraelskiego lotnictwa.


mbl