Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Przemysław Goławski 28.08.2019

Marszałek Senatu o byłych ambasadorach: "zupełnie oderwani od rzeczywistości"

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski wyraził zdumienie treścią listu byłych ambasadorów RP do prezydenta USA Donalda Trumpa. Wczoraj grupa 23 byłych ambasadorów Polski zrzeszonych w Koalicji Ambasadorów RP wystosowała list do prezydenta Stanów Zjednoczonych, w którym przestrzegała Donalda Trumpa, że "przybywa do kraju, który nie jest praworządny".

- List byłych ambasadorów skierowany do prezydenta USA Donalda Trumpa jest listem antypolskim, to szkodzenie interesowi Polski - ocenił marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Według niego, ci którzy podpisali się pod listem są "zupełnie oderwani od rzeczywistości".


shutterstock_donald trump 1200.jpg
Publicyści o liście byłych ambasadorów: karygodny i odpychający

We wtorek 23 byłych ambasadorów Polski, m.in. Ryszard Schnepf, Iwo Byczewski, Piotr Nowina-Konopka, Jerzy Maria Nowak czy Andrzej Krawczyk, zrzeszonych w Konferencji Ambasadorów RP, skierowało do prezydenta USA Donalda Trumpa list otwarty, w którym podkreślili, że przybywa on do kraju, który nie jest praworządny. "Pana mocny głos wzywający do tolerancji i wzajemnego poszanowania, a także przestrzegania postanowień konstytucji i innych praw, może mieć znaczenie historyczne" - ocenili byli ambasadorzy.

Karczewski pytany o list b. ambasadorów na środowym briefingu w Senacie powiedział, że gdy go przeczytał był "zaskoczony językiem, agresją i krytyką tego, co dzieje się w Polsce".

"To stek kłamstw"

- Muszę państwu powiedzieć, że ci, którzy podpisali [list - red.], są oderwani zupełnie od rzeczywistości. Zupełnie nie wiedzą, czego Polacy oczekują i jak Polacy oceniają to, co się dzieje w Polsce. I te sformułowania, które zostały tam zawarte, jak chociażby ograniczenie praw obywatelskich, ograniczenie wolności, jest po prostu wyssane z palca. Jest to stek kłamstw" - podkreślił marszałek Senatu.

Według niego, to bardzo przykre, że list jest skierowany do prezydenta Trumpa, "bardzo życzliwie nastawionego do Polski". "Jest to szkodzenie interesowi Polski. To jest tak naprawdę list antypolski" - oświadczył Karczewski.

1 września w Warszawie Donald Trump weźmie udział w obchodach 80. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej. Na placu Piłsudskiego prezydent USA wygłosi przemówienie, obok prezydentów Polski i Niemiec. 2 września spotka się z premierem Mateuszem Morawieckim.

pg