Jak w poniedziałek poinformował rząd, po rezygnacji prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego polskim kandydatem na komisarza jest Janusz Wojciechowski, który ma zajmować się rolnictwem. Mateusz Morawiecki, pytany przez Polskie Radio, czy to już oficjalna kandydatura, odparł, że decyzje w najbliższych dniach ogłosi Ursula von der Leyen.
Janusz Wojciechowski zadowolony z rozmowy z szefową KE, nie boi się przesłuchania w PE
- Co kilka dni rozmawiam z panią przewodniczącą i są to rozmowy bardzo konstruktywne, ale nie mogę i nie chcę wchodzić w jej kompetencje. To są jej kompetencje, by ostatecznie w ciągu najbliższego tygodnia czy 10 dni złożyła taką propozycję dotyczącą wszystkich komisarzy, wszystkich tek i zakresów obowiązków dla komisarzy z wszystkich krajów członkowskich - oświadczył szef rządu.
"Widzę pole do współpracy"
Premier potwierdził, że Polska zabiega o tekę rolniczą w Komisji Europejskiej. Tymczasem w środę w Brukseli Janusz Wojciechowski spotkał się z Ursulą von der Leyen. Po rozmowie polski polityk powiedział, że widzi szansę na dobrą współpracę, jeśli zostanie wybrany na komisarza.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Janusz Wojciechowski: teka ds. rolnictwa to wielki sukces
- Pani przewodnicząca dużo wie o mojej działalności dotyczącej rolnictwa z Parlamentu Europejskiego i Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Nawet byłem zaskoczony, że tak wiele dowiedziała się o mojej działalności. Mogę powiedzieć, że widzę pole do bardzo dobrej współpracy, jeśli do niej dojdzie, a więc jeśli zostanę powołany na tę funkcję, ale do tego jeszcze długa droga. Jestem zadowolony z przebiegu tej rozmowy - powiedział Janusz Wojciechowski.
Polityk zastrzegł, że ostateczne decyzje nie zapadły i że przed nim jeszcze przesłuchanie przed komisją do spraw rolnictwa Europarlamentu.
bb