Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Przemysław Goławski 02.09.2019

Premier Gruzji podał się do dymisji. "Wykonałem swoją misję"

Szef rządu Gruzji Mamuka Bachtadze poinformował o złożeniu dymisji. Rządząca partia Gruzińskie Marzenie podała, że nazwisko nowego premiera zostanie ogłoszone we wtorek.

- Ramy strategicznego rozwoju zostały utworzone, wdrożone i w związku z tym zdecydowałem o odejściu, ponieważ uważam, że wykonałem swoją misję na tym etapie - napisał na Facebooku 37-letni Bachtadze. Bachtadze, były minister finansów, objął funkcję premiera w czerwcu ubiegłego roku.

- Dzisiaj, jak nigdy dotąd, Gruzja potrzebuje pełnej konsolidacji i jestem przekonany, że jest to jedyna formuła sukcesu. Jeszcze raz dziękuję społeczności gruzińskiej! Wierzę, że możemy zrobić wszystko razem! Niech Bóg błogosławi Gruzję! - napisał na koniec swojego wpisu Mamuka Bachtadze.


gruzja_flaga_ok.jpg
Sondaż: większość Gruzinów uważa, że wciąż trwa rosyjska agresja na ich kraj

Według Radia Swoboda na niedzielnym posiedzeniu frakcji parlamentarnej Gruzińskiego Marzenia jej lider, miliarder Bidzina Iwaniszwili zapowiedział, że planuje zmienić rząd. Zgodnie z gruzińską konstytucją po dymisji premiera wszyscy ministrowie stają się pełniącymi obowiązki. Nowy skład rządu musi być zatwierdzony w ciągu dwóch tygodni.

Kto może być premierem?

O planowanej dymisji premiera pisały wcześniej gruzińskie media. Według nich nowym szefem rządu ma zostać obecny minister spraw wewnętrznych Georgi Gacharia. Portal Echo Kawkaza pisze, że następcą Bachtadzego może też zostać obecna wicepremier Maja Ckitiszwili.

Gacharia znalazł się w ogniu krytyki po czerwcowych protestach w Tbilisi. Część społeczeństwa i opozycja domaga się jego dymisji, gdyż ich zdaniem jest on odpowiedzialny za działania policji nocą z 20 na 21 czerwca, kiedy w starciach z policją rannych zostało co najmniej 240 osób. Policjanci użyli gumowych kul, gazu łzawiącego i pałek, a protestujący obrzucali funkcjonariuszy butelkami i kamieniami. Zatrzymano ponad 300 osób. Przedstawiciele opozycji ocenili, że wybór Gacharii na premiera byłby "splunięciem" w twarz gruzińskiemu społeczeństwu.

Decyzja o zmianie na stanowisku premiera może być związana z zaplanowanymi na październik 2020 roku wyborami parlamentarnymi i rosnącą aktywnością głównej partii opozycyjnej Zjednoczonego Ruchu Narodowego, założonego przez byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego - zwraca uwagę Radio Swoboda.

pg