Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 08.09.2019

GIOŚ: MPWiK zrzuciło do Wisły ponad 2 miliony metrów sześciennych ścieków

Warszawskie MPWiK zrzuciło awaryjnie do Wisły już ponad dwa miliony metrów sześciennych nieoczyszczonych ścieków komunalnych - poinformowała w niedzielę rzeczniczka Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Agnieszka Borowska.

Jak przekazała rzecznika GIOŚ we wpisie na Twitterze, zrzucone ścieki to mieszanina ścieków bytowych ze ściekami przemysłowymi i wodami deszczowymi. "Do Wisły w Warszawie MPWiK zrzuciło awaryjnie już 2 268 656 metrów sześciennych nieoczyszczonych ścieków komunalnych stanowiących mieszaninę ścieków bytowych ze ściekami przemysłowymi i wodami deszczowymi" - napisała rzeczniczka.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski potwierdził, że dziś ma zacząć działać awaryjny rurociąg, doprowadzający ścieki z lewobrzeżnej części stolicy do oczyszczalni "Czajka". 

Ustalanie przyczyn

Rafał Trzaskowski podkreślił, że cały czas trwają prace przy ustalaniu przyczyn uszkodzenia kolektora biegnącego pod dnem Wisły i jego naprawie. - Myślę, że w ciągu tygodnia będziemy w stanie podać kolejne informacje, dlaczego doszło do awarii - powiedział Rafał Trzaskowski.

Czytaj więcej
Wisla-scieki-Czajka-pap-1200.jpg
GIOŚ: ścieki przemysłowe trafiają do Wisły, Rafał Trzaskowski zaprzeczał

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Awaria "Czajki". Marcin Horała: władze Warszawy powinny zająć się tym, do czego zostały powołane

Prezydent Warszawy mówił, że nie ma informacji, aby razem ze ściekami komunalnymi były zrzucane do Wisły ścieki przemysłowe. Stwierdził też, że instytucje rządowe nie alarmują o klęsce ekologicznej.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Na brzegu Wisły w rejonie awarii oczyszczalni znaleziono martwe szczury

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska informował tymczasem kilka dni po rozpoczęciu zrzucania ścieków do Wisły, że sytuację traktuje poważnie, jako rozwojową katastrofę ekologiczną. Przedwczoraj rzeczniczka GIOŚ Agnieszka Borowska mówiła, że w ściekach, które zrzucane są do Wisły, znajdują się też ścieki przemysłowe z ponad stu zakładów, co oznacza zagrożenie skażeniem metalami ciężkimi i substancjami ropochodnymi. - Mówimy o początku katastrofy ekologicznej. Miejmy nadzieję, że działalność człowieka również spowoduje ograniczenie jej skutków - dodała.

Do awarii dwóch kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do leżącej na prawym brzegu oczyszczalni "Czajka" doszło we wtorek, 27 sierpnia i środę, 28 sierpnia. W jej efekcie nieczystości są zrzucane do Wisły. Według oceny ministerstwa środowiska, do rzeki wpływa 260 tys. metrów sześciennych ścieków na dobę.

jp