Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 13.09.2019

Pytania ws. "Czajki" bez odpowiedzi. Radni KO zablokowali dyskusję

Po dyskusji na temat awarii kolektorów przesyłających ścieki do oczyszczalni "Czajka", Rada Warszawa na wniosek Koalicji Obywatelskiej przerwała obrady do 26 września. Przeciwni przerwie byli radni PiS.

Nadzwyczajną sesję Rady Warszawy zwołano na wniosek radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości. Radni chcieli wysłuchać informacji prezydenta stolicy na temat awarii układu przesyłowego ścieków, jednak sam prezydent Rafał Trzaskowski nie pojawił się na sali.

patryk jaki sebastian kaleta wisla pap 1200.jpg
"Symbol rządów PO". Patryk Jaki o kosztach zanieczyszczenia Wisły

Koniec dyskusji

Wniosek o przerwanie obrad złożył przewodniczący klubu KO Jarosław Szostakowski. Wcześniej z jego inicjatywy przerwano samą dyskusję, po udzieleniu przez wiceprezydenta stolicy Roberta Soszyńskiego informacji dotyczących awarii.

Szostakowski wnioski motywował upolitycznieniem dyskusji. Przeciwnego zdania był m.in. wiceszef MS, radny PiS Sebastian Kaleta. - Przez trzynaście dni zrzucono do Wisły objętość ścieków wielkości dwóch Koloseów, dwóch narodowych, i wy chcecie, żeby była przerwa – powiedział.

Większością głosów obrady przerwano do 26 września.

Nieznane plany miasta

Podczas rady ppozycyjni radni z PiS domagali się między innymi informacji na temat kosztów, jakie wiążą się z awarią.

- Być może są błędy projektowe, być może błędy wykonawcze, być może są to błędy nadzoru - wiemy, że nie było tutaj przeglądów. Drugi temat to kwestia sytuacji bieżącej - jakie są realne skutki tej katastrofy ekologicznej - mówił radny PiS Dariusz Figura.

sciek 1200.jpg
Kacper Płażyński: dziwi bierność środowisk ekologicznych po awarii w Warszawie

- Trzecia sprawa, też bardzo ważna dla przyszłości, co ma się stać, jeśli chodzi o dalsze kroki związane z usuwaniem tej awarii. Wiemy, że most pontonowy będzie miał trwałość dwa trzy miesiące, co się ma stać potem? - powiedział wiceprzewodniczący Rady Warszawy.

Nie ma raportu, nie ma komunikacji

- Mam nadzieję, że nikt nie odważy się, żeby za awarię zapłacili mieszkańcy miasta - mówił wiceprezydent Warszawy. Robert Soszyński powiedział, że miasto informowało i nadal informuje rzetelnie radnych i mieszkańców o wszystkich aspektach awarii w oczyszczalni "Czajka".

Odniósł się także do kwestii finansowania.  

- My oczywiście do mediów nie będziemy komunikować naszych działań w zakresie odpowiedzialności ewentualnej wykonawców, projektantów czy kogokolwiek takiego. Na razie o tym nie ma mowy, dopóki nie będziemy mieli raportu komisji i w ogóle na ten temat nie rozmawiamy - powiedział wiceprezydent Warszawy.

fc