Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Bączek 14.09.2019

Premier: podnoszenie płacy minimalnej to zjawisko realne i korzystne dla pracowników

- Nigdy wcześniej nie doprowadzono do takiego wzrostu płac. To jest nasze świadome założenie - wsparcie rodzin nie tylko od strony polityki społecznej, ale również pracy i płacy - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konwencji PiS w Łodzi.

1200_Szydło_PAP.jpg
Beata Szydło: zaufaliśmy Polakom, tak jak oni zaufali nam.
  • Szef rządu podkreślił, że podnoszenie płacy minimalnej to zjawisko "realne i korzystne"
  • Premier skrytykował neoliberalizm gospodarczy i podkreślił, że "nie ma państwa, które odniosłoby sukces bez pewnej ingerencji"
  • Mateusz Morawiecki zapewnił, że "nigdy wcześniej nie doprowadzono do takiego wzrostu płac"
  • Podczas swojego wystąpienia szef rządu zaznaczył, że "rząd Prawa i Sprawiedliwośi docenia rodzinę i pracę kobiety"

Szef rządu odniósł się do zarzutów opozycji. - Podnoszenie płacy minimalnej nie jest nierealne i absurdalne, jak mówi PO, to jest zjawisko realne i korzystne dla pracowników - zaznaczył. Mateusz Morawiecki podkreślił, że w polityce gospodarczej rządu PiS w mijającej kadencji, jednym z priorytetów były nie tylko transfery społeczne, ale też przyciąganie inwestycji, tworzenie miejsc pracy, zmniejszanie bezrobocia.

Premier krytykował także neoliberalizm gospodarczy. - Nie ma takiego państwa, które odniosłoby dzisiaj sukces bez inteligentnej ręki państwa - mówił szef rządu. W tym kontekście M. Morawiecki zaznaczył, że w minionych 4 latach wynagrodzenia wzrosły w wartościach realnych o ponad 20 proc.

Idea podnoszenia płac

- Nigdy wcześniej nie doprowadzono do takiego wzrostu płac. To jest nasze świadome założenie - wsparcie rodzin nie tylko od strony polityki społecznej, ale również pracy i płacy, jak najbardziej godnej płacy. Stąd też jest idea podnoszenia płacy minimalnej w cyklu szybszym, niż do tej pory - mówił M. Morawiecki.

mid-19914068.jpg
Jarosław Kaczyński: potrzebujemy państwa nastawionego na budowę dobrobytu

Szef rządu mówił o zachodzie i próbie "demontażu rodziny". - Na zachodzie coraz częściej mówi się tym, że praca kobiet jest niedoinwestowana - ta praca obejmująca również pracę kobiety w rodzinie, że jest niedopłacona, niedowartościowana. I odpowiedzią na te skądinąd słuszną konstatację jest to, żeby rozmontować rodzinę. Wszystkie te programy arodzinne, które nie służą rodzinie, one są uderzeniem w pewien model, cywilizacyjny model chrześcijański, ale przecież nie tylko - powiedział premier.

Według niego odpowiedzią PiS "na tę skądinąd słuszną obserwację jest docenienie rodzin i pracy kobiety" i "zapewnienie pełnej równości płacowej i warunków pomiędzy kobietami i mężczyznami miejscu pracy".

"Musi być przyszłość nad Polską"

Jak podkreślił szef rządu, PiS "wierzy bardzo mocno, że w modelu DINC (double income, no children) nie ma przyszłości dla społeczeństw". Podkreślał, że przy takim modelu następuje zupełnie inny sposób realizacji życia społecznego, polegający m.in. na "przyjmowaniu milionów imigrantów" i "nie ma przyszłości dla społeczeństw, bo nie ma innych pokoleń". - Musi być przyszłość przed Polską, a ona jest tylko wtedy, gdy jest przyszłość polskich rodzin, rodzin z dziećmi, docenianych, właśnie poprzez program 500+" - oświadczył M. Morawiecki.

pb