Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Klaudia Dadura 18.09.2019

TVP wycofała film o Amber Gold. Podano powód decyzji

Telewizja Polska wydała oświadczenie, w którym odniosła się do wycofania filmu "Solid Gold" z 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Tłumaczy w nim, że wycofanie filmu przez jego producenta - Akson Studio - związane jest "z tym, że nie został on jeszcze ukończony i odebrany przez TVP, która jest jego koproducentem".

W oświadczeniu czytamy, że "fabuła filmu od początku oparta była na motywach afery Amber Gold. Autorem takiego pomysłu był pan Jacek Bromski, który przyszedł osobiście do Telewizji Polskiej po wielomilionowe wsparcie, i wsparcie takie dla filmu uzyskał.

TVP podzieliła bowiem pogląd reżysera, że osadzenie akcji w realiach głośnej afery odpowie na społeczne zainteresowanie i stworzy przesłanki do uzyskania sukcesu kinowego. Potwierdza to szereg publikacji z tamtego okresu".

proces amber
Proces Amber Gold. Odczytanie wyroków przeniesione na inny termin

"Reżyser zdecydował się ocenzurować własny film"

Telewizja Polska pisze, że "histeria wywołana latem bieżącego roku przez Gazetę Wyborczą i środowiska sympatyzujące z osobami posądzanymi o współodpowiedzialność za aferę Amber Gold na tyle udzieliła się reżyserowi Jackowi Bromskiemu, że zdecydował się... ocenzurować własny film".

"Jacek Bromski w wyniku politycznego nacisku i środowiskowej psychozy wyciął kluczowe sceny nawiązujące do afery Amber Gold, wstawione już do filmu, który w końcu stycznia 2019 roku osobiście, z satysfakcją dostarczył i zaprezentował w Telewizji Polskiej" - czytamy w oświadczeniu. 

"Wyabstrahowany z realiów film o niczym"

Zdaniem publicznego nadawcy w rezultacie powstał wyabstrahowany z realiów film o niczym, który na domiar złego reżyser wydłużył o pół godziny - do 140 minut, łamiąc umowę koproducencką zakładającą fabułę o długości 110 minut.

"Tak rażące i uchybiające etyce zawodowej i profesjonalizmowi decyzje godzące w dobro projektu Solid Gold uniemożliwiły TVP dokonanie odbioru filmu. Telewizja Polska podkreśla, że liczy na "odzyskanie przez twórców cywilnej i artystycznej odwagi, odpolitycznienie swoich decyzji i przywrócenie filmu do uzgodnionego z TVP kształtu, co jest możliwe w oparciu o już nakręcony i zaprezentowany materiał zdjęciowy" - napisano.

kad