Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
migrator migrator 27.06.2010

Nurek zginął w najgłębszym polskim jeziorze

Nurek z Warszawy utonął w jeziorze Hańcza na Suwalszczyźnie. Drugi trafił do szpitala - poinformował rzecznik suwalskiej straży pożarnej Dariusz Siwicki.

Grupa czterech instruktorów nurkowania z Warszawy pływała w jeziorze Hańcza, najgłębszym jeziorze w Polsce, w okolicach wsi Błaskowizna. Według nieoficjalnych informacji, nurkowie schodzili na głębokość blisko 100 metrów.

Jak informuje Siwicki, jeden z nurków będąc w wodzie źle się poczuł i stracił przytomność. Dwaj pozostali zaczęli udzielać mu pomocy. Kiedy wypłynęli na powierzchnię, źle poczuł się drugi z nich. Pierwszy nurek zmarł, a drugi trafił do suwalskiego szpitala. Stamtąd będzie transportowany helikopterem do instytutu Medycyny Tropikalnej w Gdyni.

Co roku dochodzi do tragedii na "ścianie"

Jezioro Hańcza jest najgłębszym jeziorem w Polsce (108,5 metra). Jest bardzo lubiane przez płetwonurków, ze względu na swoją specyfikę - nagłe spady i ostre zbocza. Około 400 metrów od brzegu jeziora od strony Błaskowizny jest nagłe, kilkudziesięciometrowe zbocze, tzw. ściana, uznawana przez fachowców za bezpieczną, jednak co roku giną tam płetwonurkowie.

agkm, PAP