- Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że celem rządu jest "podniesienie płac wszystkim Polakom"
- Szef rządu mówił również o "rewolucji godności", którą prowadzi Prawo i Sprawiedliwość
- Polityk zaznaczył, że gdyby nie pomoc społeczna rządu, Polakom żyłoby się o wiele ciężej
Szef rządu przypomniał, że jedna z ogłoszonych w sobotę propozycji przewiduje - jak mówił - "średnio 500 zł ulgi w ZUS-ie dla firm, które osiągają przychody do 10 tys. zł miesięcznie i dochody do 6 tys. zł miesięcznie - rocznie do 120 tys. zł przychodów".
Jarosław Kaczyński: Polska będzie krajem na poziomie zachodu UE już na stałe
Jak mówił Mateusz Morawiecki, potrzebę takiego rozwiązania zgłaszali mu sami przedsiębiorcy, gdy odwiedzał np. zakłady fryzjerskie, warsztaty czy małe piekarnie i cukiernie. - Chodzi o niższy ZUS na rozkręcenie biznesu - tłumaczył szef rządu, będąc w sobotę w piekarni i cukierni Król.
Spotkanie z mieszkańcami Rudy Śląskiej
- Tak długo, jak będzie dobry gospodarz - Prawo i Sprawiedliwość - tak długo będziemy prowadzić naszą rewolucję godności, dobrą politykę społeczną dla polskich rodzin - mówił premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z mieszkańcami Rudy Śląskiej. Premier wskazywał, że konkurenci polityczni Prawa i Sprawiedliwości - partia Grzegorza Schetyny - "mówią, że programy rządu PiS to rozdawnictwo".
Mateusz Morawiecki przypomniał, że gdy nie było pomocy społecznej, Polakom żyło się o wiele ciężej. - To niech zajrzą do niektórych familoków, niech zajrzą do niektórych rodzin, jak się naprawdę wtedy żyło, jak nie było 500+, nie było 13. emerytury, jak nie było wyprawki szkolnej - ciężko było związać koniec z końcem - podkreślał Mateusz Morawiecki.
- To nie żadne rozdawnictwo, to elementarna sprawiedliwość społeczna - to jest nasza polityka, którą będziemy kontynuować, jeżeli nam zaufacie. Bo my nie tylko liczymy na wasz głos, my także liczymy się z waszym głosem, z głosem Polaków - dodał szef rządu.
Ułatwienie dla małych firm
Inna propozycja dla przedsiębiorców to - jak mówił premier - zwiększenie ryczałtu z 250 tys. euro do 1 mln euro, a potem do 2 mln euro, co oznacza także - jak mówił - "znaczącą możliwość zmniejszenia wszelkich obciążeń biurokratycznych" dla małych firm.
Premier wymienił także możliwość rozliczania CIT-u do wysokości 9 proc. nie tylko dla tych, którzy mają obroty do wysokości 1,2 mln euro, ale także - od 1 stycznia przyszłego roku - dla wszystkich tych firm, które rozliczają podatek CIT i będą miały obroty do 2 mln euro, a więc ponad 8,5 mln zł.
Premier: państwo musi bronić przedsiębiorców przed nieuczciwą konkurencją
Wsparcie inwestycji
- Wreszcie 1 mld zł dla nowych inwestycji, inwestycji innowacyjnych, inwestycji w strefach ekonomicznych i nie tylko - to jest coś, co też mam przyjemność dzisiaj zakomunikować - powiedział Mateusz Morawiecki.
- Dla wszystkich, którzy mają wyższe obroty, wyższe dochody, wyższe przychody, są na 19-procentowym podatku liniowym i płacą zryczałtowany ZUS, to pozostają na dotychczasowych warunkach, tutaj nie ma żadnego problemu - zapewnił premier.
pb