Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Szewczuk 25.09.2019

Ostateczne wyniki wyborów. Minimalna porażka współrządzącego Likudu

Izraelska komisja wyborcza opublikowała ostateczne wyniki przedterminowych wyborów parlamentarnych, które odbyły się 17 września. Centrolewicowy sojusz Niebiesko-Białych zdobył 33 mandaty w 120-miejscowym Knessecie. Współrządzący krajem Likud będzie miał 32 reprezentantów.

Stojący dotychczas na czele koalicji rządowej Likud uzyskał zatem o jeden mandat więcej niż dawały mu wstępne wyniki wyborów.

ZOBACZ TAKŻE
izrael-1200-pap.jpg
Wybory w Izraelu. Zwycięzcy bez większości do samodzielnego rządzenia

Trzeci wynik partii arabskich

13 deputowanych będzie miała Zjednoczona Lista, skupiająca partie arabskie, pod przywództwem Ajmana Odeha, stając się trzecią siłą w parlamencie.

Na czwartym miejscu z dziewięcioma mandatami uplasowała się partia ortodoksyjnych Żydów sefardyjskich - Sefardyjska Partia Strażników Tory (Szas).

Ugrupowanie Nasz Dom Izrael (Israel Beitenu) Awigdora Liebermana, zdobyło osiem miejsc w Knesecie.

Po siedem mandatów otrzymały: blok skupiający ortodoksyjne partie religijne pod nazwą Zjednoczony Judaizm Tory (Jahadut Hatora) oraz Jamina (Prawica), powstały przed wrześniowymi wyborami sojusz partii prawicowych i skrajnie prawicowych na czele z popularną byłą minister sprawiedliwości Ajelet Szaked.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Izrael: porozumienie największych rywali w sprawie koalicji coraz bliżej. Mediatorem prezydent

Sześć mandatów przypadło liście Izraelskiej Partii Pracy (Awoda)-Geszer. Porozumienie Awody z centrowo-socjalnym Geszerem, który w kwietniowych wyborach nie przekroczył progu wyborczego, nastąpiło przed wrześniowym głosowaniem.

Pięć mandatów otrzymała Unia Demokratyczna (Obóz Demokratyczny), którą przed wrześniowymi wyborami utworzył były premier Ehud Barak i jego partia Demokratyczny Izrael, lewicowa partia Merec (Wigor) i Zieloni; głównym celem tej koalicji było pokonanie Netanjahu w wyborach.

Koalicja normą w Izraelu

W historii Izraela jeszcze żadna partia nie uzyskała w wyborach takiej większości, żeby samodzielnie móc stworzyć rząd, dlatego rządy koalicyjne są w tym kraju normą.

Ale po ostatnich wyborach ani Niebiesko-Biali, ani Likud ze swoimi tradycyjnymi i potencjalnymi sojusznikami nie byli w stanie zebrać większości 61 mandatów do utworzenia koalicji większościowej. Niebiesko-Biały sojusz pod przywództwem byłego szefa sztabu generalnego sił zbrojnych Izraela Benny'ego Gantza mógłby liczyć na 55 mandatów, a Likud - na 54.

ZOBACZ TAKŻE
netanjahu1200.jpg
Widmo porażki. Benjamin Netanjahu wyciąga rękę do największego rywala

Prezydent chce rządu jedności narodowej

Prezydent Izraela Reuwen Riwlin, który prowadzi w tym tygodniu konsultacje z liderami partii politycznych i ma tydzień na desygnowanie polityka odpowiedzialnego za sformowanie gabinetu, chce przekonać Gantza i Netanjahu, aby porozumieli się w celu utworzenia rządu jedności narodowej.

W środę wieczorem Riwlin ma jeszcze raz rozmawiać z oboma liderami partii. W poniedziałek powiedział po wspólnym spotkaniu polityków, że Netanjahu i Gantz poczynili "znaczący krok" w tym kierunku.

Chcąc wyjść z impasu, jaki pojawił się po drugich już w tym roku przedterminowych wyborach parlamentarnych, Riwlin wezwał do stworzenia "stabilnego rządu" jedności z udziałem Likudu i Niebiesko-Białych. Jak podkreślił, uczyni co w jego mocy, aby uniknąć rozpisania kolejnych wyborów w Izraelu.

msze