Europosłowie zdecydowali o wysłaniu listu do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o istniejącym konflikcie interesów. Negatywna opinia komisji prawnej oznacza, że Rumunka nie może być dopuszczona do wysłuchania na komisji do spraw transportu. A na podstawie wysłuchań europosłowie mają podjąć decyzję czy zatwierdzą całą Komisję Europejską.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Komisja PE weryfikuje kandydatów na komisarzy. Polak proszony o wyjaśnienia
Zarzuty europosłów
Rovana Plumb została poproszona, aby osobiście stawić się na posiedzeniu komisji prawnej Europarlamentu. Przez kilka godzin odpowiadała na pytania europosłów. W tle są zarzuty korupcyjne i brak informacji w deklaracji majątkowej na temat dwóch kredytów o wartości prawie miliona euro.
Według portalu Politico jeden z kredytów miał być przeznaczony na zakup nieruchomości, a drugi na finansowanie Partii Socjaldemokratycznej, do której należy Rovana Plumb. Europosłowie w liście do nowej przewodniczącej Komisji Europejskiej szczegółowo opisali zarzuty.
Rzecznik TSUE po stronie polskiego rządu: pytania o praworządność niedopuszczalne
Nowy kandydat z Bukaresztu?
Teraz Ursula von der Leyen zdecyduje co dalej. Jest niemal pewne, że zwróci się do rządu w Bukareszcie, aby zgłosił nową kandydaturę na komisarza. Urzędnicy w Parlamencie Europejskim spekulują, że to może opóźnić cały proces wyboru Komisji Europejskiej przez europosłów, bo nowy kandydat będzie musiał mieć czas, aby przygotować się do wysłuchania.
Odrzucenie kandydatury przez komisję prawną Parlamentu Europejskiego to sytuacja bez precedensu. Nie zdarzyło się, aby na pierwszym etapie deputowani odrzucali kandydatury. Robili to później, po merytorycznych wysłuchaniach na komisjach sektorowych.
msze