Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Bączek 26.09.2019

"Za ten skandal odpowiada wyłącznie Pan". Poseł PiS do lidera PO ws. Jachiry

- Wiele przeżyłem i jako człowiek zanurzony w polityce od 40 lat mam grubą skórę. Jednak to, co wydarzyło się w ostatnich dniach oznacza przekroczenie bariery człowieczeństwa - napisał do Grzegorza Schetyny poseł Jacek Świat, wdowiec po posłance Aleksandrze Natalli-Świat, która zginęła w katastrofie smoleńskiej.

W środę portal Niezależna.pl udostępniła film z wtorkowego spotkania Jachiry z wyborcami. Portal pisze, że "na spotkaniu przedwyborczym można było zobaczyć tylko hejt, żarty z tragedii i ze zmarłych". - O 17-tej telenowela smoleńska, o godzinie 18. transmisja z Brunatnej Góry z okazji rocznicy urodzin Hitlera. (...) O godzinie 22. zacznie się na żywo blok ekshumacyjny oraz quiz "czyja to kończyna" - cytuje kandydatkę KO portal.

1200_Kidawa_PAP.jpg
Małgorzata Kidawa-Błońska: nie podejmowałam decyzji o wzięciu Jachiry na listy wyborcze



Jacek Świat zwrócił się do przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny w liście otwartym "po głośnych ostatnio wystąpieniach internetowych kandydatki pańskiej partii do Sejmu". Polityk przypomniał w liście, że przed 30 laty razem ze Schetyną walczyli we Wrocławiu o demokratyczną Polskę, a teraz są konkurentami w tym samym okręgu w wyborach do Sejmu.

"W najczarniejszych wizjach przyszłości nie przewidywałem, że staniemy nie tylko po dwóch stronach politycznego sporu. Oto bowiem stanęliśmy po dwóch stronach walki kulturowej i cywilizacyjnej. W moim świecie są bariery nieprzekraczalne" - napisał J. Świat.

J. Świat: nie można szydzić z ludzkich ułomności czy niepełnosprawności

"Nie można posługiwać się wulgarnością. Nie można szydzić z ludzkich ułomności, niepełnosprawności, wyznania, narodowości, rasy. Nawet, gdy wobec konkretnych zachowań występujemy z uzasadnioną krytyką. A już bezwzględnie nie można szydzić z ludzkich tragedii, śmierci, żałoby" - podkreślił poseł Świat.

schetyna pap 1200.jpg
Jachira nie zostanie skreślona z list KO. G. Schetyna: przeprosiła za incydent

Dodał, że z coraz większym zdumieniem i niesmakiem obserwuje ewolucję pańskiego obozu politycznego, który reprezentuje Schetyna.

"Pamiętam dobrze, jak przed laty politycy mojej partii zostali nazwani dewiantami, a jej sympatycy - bydłem. Nie słyszałem wówczas słów zażenowania. Słyszałem radosny rechot aprobaty, również pańskiej. Pamiętam przemysł pogardy, jaki uruchomiono przeciw prezydentowi prof. Lechowi Kaczyńskiemu. Do dziś bolą szyderstwa z mojej, naszej żałoby po tragedii smoleńskiej. Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem zaciekłości pańskiej formacji, by nie pozwolić na godne upamiętnienie ofiar tamtej tragedii. Dziś z niepokojem i coraz większym obrzydzeniem widzę działania prawdziwie profesjonalnych i sowicie opłacanych wytwórni hejtu i opluwania" - napisał poseł Jacek Świat.

"Przekroczenie granicy człowieczeństwa"

1200_Jachira_yt_TT.jpg
"Nacjonalistyczne hasło Bóg Honor Ojczyzna". Jachira znów prowokuje

"Wiele przeżyłem i jako człowiek zanurzony w polityce od ponad 40 lat mam grubą skórę. Jednak to, co wydarzyło się w ostatnich dniach oznacza przekroczenie bariery człowieczeństwa" – ocenił Jacek Świat.

"Brutalne drwiny z ludzkiego cierpienia, bólu, żałoby to zjawisko, na które nie ma określenia w języku kulturalnych Polaków. Od blisko dziesięciu lat muszą znosić drwiny, obelgi, szyderstwa. Nie życzę nikomu, kto stracił najbliższą osobę, takich doświadczeń. W moim przypadku i przypadku wielu moich przyjaciół, powiedzenie 'czas leczy rany' brzmi jak ponury żart. Dziś, po tylu latach, tamta tragedia wraca w kształcie niewyobrażalnie odrażającym" - napisał wrocławski kandydat PiS do Sejmu.

"Z pełną premedytacją wypromował pan tę osobę"

"Za ten skandal odpowiada wyłącznie Pan. To Pan umieścił na liście wyborczej osobę, która nie miała za sobą żadnych doświadczeń w działalności społecznej. Znalazła się tam wyłącznie w nagrodę za swoją obelżywą aktywność internetową. Z pełną premedytacją wypromował Pan osobę, która wsławiła się choćby przyrządzaniem 'parówek smoleńskich'. Czekałem na reakcję Pana i pańskiego obozu politycznego. Nie doczekałem się. Nie było potępienia, nie było cofnięcia rekomendacji, nie padło nawet słowo 'przepraszam'. Dziś nie oczekuję od Pana już niczego - napisał Jacek Świat w liście do Grzegorza Schetyny.

pb