Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Szewczuk 01.10.2019

Patryk Jaki: gwarantuję, że ludzie z "SokuzBuraka" będą mieć proces cywilny

Europoseł PiS Patryk Jaki poinformował, że wytoczy cywilny proces twórcom "SokuzBuraka". Polityk dodał, że złożył już zapowiadane w ubiegłym tygodniu zawiadomienie do prokuratury ws. finansowania strony.

Zawiadomienie do prokuratury, jak mówił, dotyczy "możliwości popełnienia przestępstwa używania publicznych pieniędzy do zorganizowanego hejtu, fake'ów na nieprawdopodobną skalę".

CZYTAJ RÓWNIEŻ
Maciej Kawecki 1200.jpg
Dr M. Kawecki: bezpieczne wybory to również walka z fake newsami

Ustalenia "Sieci"

Według tygodnika "Sieci", za stroną "SokzBuraka" stoi człowiek PO, który zatrudniony jest nie tylko przez tę partię, ale również przez stołeczny ratusz. Chodzi o Mariusza Kozaka-Zagozdę, który wykupił domenę w 2014 r.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Twórca "SokuzBuraka" pracuje w stołecznym ratuszu. P. Jaki apeluje do PO

Strona miałaby również być połączona z profilem na Facebooku. On sam twierdzi jednak, że pozbył się domeny w 2017 r.

Wygrane procesy europosła

Patryk Jaki przekazał, że po zakończeniu postępowania karnego w tej sprawie wytoczy proces twórcom "SokuzBurka" na drodze cywilnej.

Na Twitterze były wiceminister sprawiedliwości napisał, że w kampanii w 2018 r. zarzucano mu: "układy w Opolu" i sprawa zakończyła się prawomocnie wygranym przez niego procesem. Dodał, że zarzucano mu również "ukrywanie księży pedofilów" i również wygrał proces.

Patryk Jaki napisał, że jeśli chodzi o tego typu sprawy "został "SokzBuraka", który opublikował jego wizerunek z nieprawdziwą informacją. Miało chodzić o to, że sąd jakoby potwierdził ukrywanie przez niego faktu, że "jego koledzy z PiS, radni warszawscy zarabiali na prywatyzacji kamienic w Warszawie". B. wiceminister sprawiedliwości zaznaczył, że to "kompletne wymyślony proces", a sąd niczego takiego nie potwierdzał.

"Czekam na zakończenie postępowania karnego i gwarantuje, że ludzie z #sokzburaka będą mieć taki proces cywilny, że PO już może zaczynać na swoich chłopaków »zbiórkę«" - napisał na Twitterze polityk.

Zlecenia dla PO

Jak wynika z ustaleń tygodnika "Sieci", Mariusz Kozak-Zagozda jest zatrudniony w stołecznym ratuszu w biurze marketingu. Zdaniem czasopisma, od kwietnia miał tam zarobić w ciągu pięciu miesięcy co najmniej 25 tys. zł.

CZYTAJ RÓWNIEŻ
Jacek Ozdoba PAP-1200.jpg
Zawiadomienie ws. prezydenta Płocka. W tle portal "SokzBuraka"

"Drugim jego etatem jest praca w partii Platforma Obywatelska. Jest tam zatrudniony od lutego 2018 roku do dziś. Jego wynagrodzenie to miesięcznie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych (w sumie ponad 150 tys. zł)" - podkreślono.

Autorzy dodają, że Kozak-Zagozda we wrześniu, październiku i listopadzie 2018 r. miał wykonywać zlecenia dla KKW Platforma Nowoczesna Koalicja Obywatelska (przed wyborami samorządowymi), a w kwietniu i maju 2019 r. dla KKW Koalicja Europejska PO-PSL (przed wyborami do PE).

msze