Jak przekazali organizatorzy, głównym celem akcji jest przypomnienie pieszym poruszającym się po drogach po zmierzchu nie tylko o obowiązku - wynikającym nie tylko z przepisów, ale z poczucia odpowiedzialności za bezpieczeństwo swoje i innych - używania elementów odblaskowych w sposób widoczny dla wszystkich uczestników ruchu.
Telebimy w całej Polsce. Policja pokaże filmy ostrzegające przed niebezpiecznymi zachowaniami na drogach
- Kościół katolicki w Polsce angażuje się w tę akcję, ponieważ jest to wyraz miłości bliźniego, jeśli dbamy o bezpieczeństwo kogoś i bezpieczeństwo swoje. I ta akcja jest również pomocą dla kierowców. To jest troska o nas samych i o kierowców - wyjaśnił rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andranik. Jak mówił, kiedyś usłyszał od kierowcy, że "lepiej zajechać 20 minut później, niż odejść z tego świata 20 lat wcześniej".
O obowiązku noszenia po zmroku elementów odblaskowych w terenie niezabudowanym przypomniał rzecznik prasowy komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka. - Poza obszarem zabudowanym z reguły drogi nie posiadają wydzielonych chodników i w większości nie są oświetlone lub też są słabo doświetlone, a piesi są słabo widoczni dla kierujących pojazdami - zaznaczył. Przypomniał, że za brak odblasku poza terenem niezabudowanym grozi grzywna lub mandat.
W akcję "Świeć Przykładem" włączyło się także Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. - Chcemy świecić przykładem i tym dobrym, dlatego z wielką radością włączamy się w tą akcję. Bardzo wielu członków naszego stowarzyszenia wraca wieczorami z zajęć dodatkowych, ze szkół czy naszych spotkań, dlatego prosty gest, jakim jest założenie opaski, jest bardzo ważny dla naszego bezpieczeństwa - tłumaczył przewodniczący Prezydium Krajowej Rady Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Patryk Czech.
- My, jako młodzi, możemy z tą akcją dotrzeć do naszych dziadków, którzy potem mogą dotrzeć do swoich przyjaciół, żeby osoby starsze, wracające na przykład z kościoła, założyły takie odblaski, dzięki którym będą lepiej widoczne na drodze - dodała wiceprezes KSM diecezji warszawsko-praskiej Karolina Błażejczyk.
Mały element może uratować życie
Podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji przypomniał, że noszenie elementów odblaskowych jest szczególnie ważne jesienią i zimą, kiedy szybciej zapada zmrok i jest zła widoczność. - Jeśli pieszy jest słabo widoczny na drodze, łatwiej może zostać potrącony przez samochód. Mały element odblaskowy na ubraniu, plecaku, torbie może uratować życie i zdrowie - przypomniał.
Wskazał, że światła mijania zgodnie z przepisami świecą na odległość około 40 metrów i najpierw oświetlają nogi pieszego. - Jeśli jest tam element odblaskowy, to ten pieszy będzie rozpoznany, że jest na drodze, z odległości około 100-150 metrów - stwierdził Kobryś. Zaznaczył, że przy prędkości 50 km/h samochód przejeżdża w sekundę 14 metrów.
Według policyjnych statystyk od początku 2019 roku na drogach w 4,5 tys. wypadków zginęło ponad pół tysiąca pieszych, a ponad 4 tys. zostało rannych.
- Niestety najgorsze miesiące dla pieszych są dopiero przed nami, dlatego warto o tym mówić, że te elementy odblaskowe naprawdę ratują życie - powiedział Kobryś.
mr