Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Paweł Bączek 03.10.2019

Jerzy Kwieciński: wyrok TSUE wzmacnia pozycję frankowiczów

Minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński powiedział, że wyrok europejskiego Trybunału Sprawiedliwości pokazuje, iż osoby, które miały kredyty frankowe, mogą domagać się swoich praw. Sędziowie dali zielone światło dla unieważnienia umów konsumenckich z powodu zawartych w nich nieuczciwych klauzul.
Posłuchaj
  • J. Kwieciński: nasz sektor bankowy był przygotowany na tego typu orzeczenie (IAR)
  • Minister finansów: wiele tego typu spraw było rozstrzyganych przez nasze sądy (IAR)
Czytaj także

W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie Jerzy Kwieciński podkreślał, że nasz system bankowy jest stabilny i dobrze skapitalizowany. Minister, pytany o następstwa wyroku TSUE powiedział, że teraz wiele będzie zależało od linii orzeczniczej polskich sądów. Dodał, że "pozycja frankowiczów zdecydowanie będzie wzmocniona, bo oznacza, że niektóre banki wykorzystywały niedozwolone, tak zwane abuzywne klauzule w swoich umowach i że te klauzule były po prostu niedozwolone".

tsue-free-shutt-1200.jpg
Trybunał Sprawiedliwości UE stanął po stronie frankowiczów

Jerzy Kwieciński dodał, że resort finansów jest w stałym kontakcie z pozostałymi instytucjami, które są odpowiedzialne za bezpieczeństwo finansowe w naszym kraju - z Narodowym Bankiem Polskim, Bankowym Funduszem Gwarancyjnym, Komisją Nadzoru Finansowego. Minister mówił też, że kwestie kredytów frankowych były już przedmiotem zainteresowania sektora bankowego oraz, że dokonano w nim pewnych zmian.

Kwestia klauzul abuzywnych

Przypomniał, że tak zwane klauzule abuzywne zniknęły. - Oczywiście one istniały w niektórych umowach, co prowadziło właśnie do tego, że w wyniku orzeczeń sądowych posiadacze tego typu kredytów wygrywali w sądach - powiedział. Dodał, że również KNF nałożyła na banki dodatkowe wymogi dotyczące dokapitalizowania. - Można powiedzieć, że nasz sektor bankowy był przygotowany na tego typu orzeczenie - ocenił.

Sędziowie unijnego Trybunału Sprawiedliwości uznali, że interes i wola kredytobiorców są najistotniejsze i powinny przeważyć, ale to sądy polskie będą podejmowały decyzje o tym co dalej. Sędziowie w ogłoszonym orzeczeniu podkreślili, że nieuczciwe warunki umowy dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione przepisami ogólnymi polskiego prawa cywilnego.

pb