Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Przemysław Goławski 08.10.2019

1600 miast w Kanadzie i USA włączyło się w Łańcuch Życia. "Pokojowe świadectwo"

Tysiące osób wyszło na ulice w obronie nienarodzonych w corocznym Łańcuchu Życia. Wydarzenie organizowane jest w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie od ponad 30 lat.

W tegoroczny "żywy łańcuch" 6 października włączyło się ponad 1600 miast. Mieszkańcy przyszli dać "pokojowe świadectwo" przeciw aborcji, stając wzdłuż ruchliwych dróg z plakatami pokazującymi prawdę o zabijaniu nienarodzonych.

- Od bardzo młodych po najstarszych, jesteśmy tutaj, aby stoczyć bitwę. Nie jesteśmy polityczni, a nasza bitwa toczy się w niebie, używamy najlepszej dostępnej broni, czyli modlitwy - mówiła Karen Hamrick, organizatorka wydarzenia w New Castle w Pensylwanii.

Siła wspólnoty

1200_Marsz_Życia_Słowacja_YT.jpg
50 tys. uczestników na Marszu Życia na Słowacji. "Życie każdego człowieka jest bezcenne"

- Łańcuch Życia, to pokojowe i wypełnione modlitwą publiczne świadectwo osób opowiadających się za życiem, które przez 90 minut stoją, wspólnie modląc się za nasz naród i za położenie kresu aborcji. To widzialny znak solidarności chrześcijan, zgodnych, że aborcja zabija dzieci i, że Kościół wspiera świętość życia ludzkiego od chwili poczęcia, aż do naturalnej śmierci – zapraszali pomysłodawcy.

Łańcuch życia zainicjowano ponad 30 lat temu w Kalifornii. Szybko przerodził się w wydarzenie ogólnokrajowe oraz międzynarodowe z udziałem mieszkańców nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale także Kanady.

Jak podaje serwis Life News, ponad 61 milionów nienarodzonych dzieci zostało legalnie poddanych aborcji w Stanach Zjednoczonych od 1973 roku. Według najnowszych danych, które we wrześniu przedstawił Instytut Guttmacher, w 2017 roku dokonano 862320 aborcji.

pg,lifenews.com