Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego jedną z głównych przyczyn spowolnienia gospodarczego na świecie jest wojna handlowa pomiędzy USA a Chinami. Spowodowała ona stagnację w międzynarodowej wymianie towarów i usług oraz spadek poziomu inwestycji. Fundusz przewiduje, że wzrost gospodarczy w Chinach będzie spadał przez kolejnych 5 lat do 5,5 proc. w roku 2024. Amerykańska gospodarka zwolni w przyszłym roku do 2,1 proc.
Budżet 2020 ma być zbilansowany. Po raz pierwszy od ponad 30 lat nie będzie deficytu
Niski wzrost gospodarczy na poziomie 1,2 w tym i 1,4 proc. w przyszłym roku będzie również w Europie. Spadki te byłyby jeszcze wyższe gdyby nie obniżki stóp procentowych.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Premier spotkał się z przedsiębiorcami. "Polska jest dobrym krajem do robienia biznesu"
Polska nie zwalnia
Na tle Europy i świata Polska gospodarka radzi sobie całkiem dobrze. Międzynarodowy Fundusz Walutowy podniósł prognozę wzrostu dla naszego kraju z 3,8 do 4 proc., co będzie jednym z lepszych wyników w całej Europie. W przyszłym roku wzrost PKB będzie niższy i wyniesie 3,1 proc. Bezrobocie w tym i przyszłym roku ma się utrzymać na niskim poziomie 3,8 proc.
Fundusz przewiduje jednak skok inflacji. O ile w tym roku wskaźnik wzrostu cen ma wynieść 2,4 proc., o tyle w przyszłym - 3,5 proc.
pg