Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Paweł Kurek 22.10.2019

Donald Tusk: konsultuje się z unijnymi przywódcami w sprawie przesunięcia terminu brexitu

- Powiedziałem jasno premierowi Borisowi Johnsonowi, że brexit bez porozumienia nigdy nie będzie naszą decyzją - napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
  • Donald Tusk, szef Rady Europejskiej napisał na Twitterze, że UE musi byc przygotowana na różne scenariusze w sprawie brexitu
  • Szef RE podkreślił, że brexit bez porozumienia nigdy nie będzie decyzją "27", co zakomunikował Borisowi Johnsonowi
  • To oznacza, że Unia zgodzi się na opóźnienie brexitu, jeśli brytyjski parlament nie zdąży z uchwaleniem przepisów wykonawczych do umowy o wyjściu

"Musimy być przygotowani na każdy scenariusz w sprawie brexitu" - napisał szef Rady Europejskiej Donald Tusk na Twitterze.

izba gmin 1200 pap.jpg
Wielka Brytania: brak zgody Izby Gmin na kolejne głosowanie nad umową brexitową

Szef Rady poinformował też, że w rozmowie z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem podkreślił, że brexit bez porozumienia nigdy nie będzie decyzją "27".

A to oznacza, że Unia zgodzi się na opóźnienie brexitu, jeśli brytyjski parlament nie zdąży z uchwaleniem przepisów wykonawczych do umowy o wyjściu. Pytanie jeszcze, czy będzie to techniczne przesunięcie brexitu na dokończenie prac o miesiąc, czy polityczne - o co najmniej kilka miesięcy.

- Poczekajmy do czwartku - powiedział brukselskiej korespondentce Beacie Płomeckiej jeden z unijnych dyplomatów. Wszystko bowiem będzie zależało od przebiegu prac w brytyjskim parlamencie i w czwartek powinno być wszystko wiadomo.

Możliwy nadzwyczajny szczyt UE

Jeśli na przykład posłowie wprowadzą zmiany do umowy i zapadnie decyzja o przedterminowych wyborach lub drugim referendum, wtedy na nadzwyczajnym szczycie zbiorą się unijni przywódcy i ustalą, jak długie powinno być opóźnienie brexitu.

Według informacji, które dochodzą z europejskich stolic, wyjście Wielkiej Brytanii z UE należałoby opóźnić o kilka, a nawet o kilkanaście miesięcy. Natomiast jeśli miałoby się okazać, że rząd w Londynie będzie wygrywał kolejne głosowania w parlamencie i zabraknie jedynie czasu na sfinalizowanie prac nad przepisami, wtedy "27" zgodzi się na techniczne opóźnienie brexitu o miesiąc w procedurze pisemnej, bez konieczności zwoływania kolejnego szczytu.

pkur