Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 27.10.2019

Grand Prix Meksyku: sędziowie odebrali pole position Maxowi Verstappenowi. Pierwszy rząd dla Ferrari

Holender Max Verstappen z Red Bull Racing został pozbawiony przez sędziów pole position przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Meksyku. To kara za zbyt szybką jazdę, kiedy na torze Autodromo Hermanos Rodriguez pojawiły się żółte flagi po wypadku Fina Valtteriego Bottasa (Mercedes). Pierwszy rząd na starcie zajmą kierowcy Ferrari: z pole position ruszy Monakijczyk Charles Leclerc, a tuż za nim wystartuje Niemiec Sebastian Vettel. 
  • Początkowo sędziowie nie zauważyli złamania przepisów przez kierowcę Red Bulla 
  • Do korekty wyników zmusił ich sam Holender, który... przyznał się do tego w jednym z wywiadów 
  • Verstappen zwyciężał w dwóch poprzednich edycjach GP Meksyku: w 2017 i 2018 roku 

W 2019 roku kierowcy po raz 70. rywalizują w mistrzostwach świata Formuły 1. Po ośmiu latach przerwy wraca jedyny polski kierowca w historii F1 Robert Kubica. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na torach.

formula_1200.jpg
F1 - ROBERT KUBICA W WILLIAMSIE - Serwis specjalny

Flagi namieszały 

Verstappen uzyskał najszybszy czas okrążenia podczas trzeciej sesji kwalifikacyjnej i po raz drugi w karierze miał wystartować z pierwszego pola do niedzielnego wyścigu. Kolejne pozycje w kwalifikacjach zajęli Leclerc, Vettel i broniący tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes). 

W końcówce kwalifikacji swój bolid rozbił Bottas, a na torze pojawiły się żółte flagi zmuszające kierowców do wolniejszej jazdy. Verstappen miał już zapewnione pierwsze pole startowe, gdyż jego konkurenci nie zdołali wcześniej poprawić swoich czasów. Mimo to Holender pojechał jeszcze szybciej niż na pierwszym pomiarowym okrążeniu. 

Verstappen się wygadał 

Sędziowie początkowo nie zamierzali się w ogóle zajmować sprawą, ale zmusił ich do tego sam... Holender. W jednym z wywiadów po kwalifikacjach sam przyznał, że nie zwolnił, kiedy widział żółte flagi. 

Myślę, że wiemy, co robimy, w przeciwnym razie nie jeździlibyśmy samochodami F1. To są kwalifikacje i dajesz z siebie wszystko. Jeśli chcą skasować czas okrążenia, to niech skasują - powiedział pytany o ewentualną decyzję sędziów. 

Kara za lekceważenie 

Arbitrzy interweniowali i cofnęli Verstappena na starcie o trzy miejsca za lekceważenie kwestii bezpieczeństwa na torze. Dodatkowo dopisano dwa punkty karne do licencji Holendra. 

"Sędziowie machali żółtą flagą. Została ona pokazana z wyraźnym wyprzedzeniem" - napisano w komunikacie. Oznacza to, że Verstappen walkę o trzecie w karierze zwycięstwo w Meksyku rozpocznie dopiero z czwartego pola za Leclerkiem, Vettelem i Hamiltonem. 

Początek niedzielnej rywalizacji zaplanowano na 20.10 czasu polskiego. Robert Kubica (Williams) w kwalifikacjach uzyskał najsłabszy rezultat i ruszy z ostatniego, dwudziestego miejsca. 

pm