- Donald Trump potwierdził doniesienia mediów, że lider Państwa Islamskiego nie żyje
- Abu Bakr al-Baghdadi zginął w rezultacie operacji amerykańskich sił specjalnych
- Prezydent USA podkreślił, że ujęcie terrorysty było "najwyższym priorytetem"
Minionej nocy USA osądziły terrorystę numer jeden na świecie - powiedział w telewizyjnym oświadczeniu amerykański prezydent.
- Abu Bakr al-Baghdadi nie żyje. Był założycielem i liderem tak zwanego Państwa Islamskiego, najokrutniejszej i najbardziej agresywnej organizacji terrorystycznej gdziekolwiek na świecie. Stany Zjednoczone przez wiele lat szukały al-Baghdadiego. Schwytanie albo zabicie go było najwyższym priorytetem bezpieczeństwa narodowego mojej administracji - powiedział.
Media: przywódca Państwa Islamskiego al-Baghdadi zabity podczas operacji sił USA
Zginęli towarzysze al-Baghdadiego
Donald Trump poinformował, że w akcji nie zginął żaden amerykański żołnierz. Jak dodał, zabito również wielu towarzyszy lidera ISIS.
Amerykański przywódca powiedział, że al-Baghdadi zginął, detonując kamizelkę z materiałem wybuchowym.
Podziękowania za wsparcie
Operacja przygotowywana była przez ostatnie miesiące i trwała około dwóch godzin, a Donald Trump podziękował Turcji, Rosji, Iraku i Syrii za wsparcie w jej przeprowadzeniu.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Artur Wróblewski: skutki ataków na World Trade Center wciąż trwają
Polityk dodał, że śmierć Al-Baghdadiego jest przypomnieniem, że Stany Zjednoczone będą starały się wyeliminować pozostałych bojowników Państwa Islamskiego.
msze