Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Brożyna 03.11.2019

Bundesliga. Eintracht pogrążył Bayern. Niko Kovac może nie przetrwać tej próby

- Wiem jak ten biznes działa, nie jestem naiwny - powiedział Niko Kovac po klęsce we Frankfurcie. Jego Bayern Monachium przegrał z Eintrachtem 1:5, a niemieckie media nie mają wątpliwości, że to mógł być ostatni mecz Chorwata na ławce trenerskiej mistrza Niemiec. 
  • Ostatni raz tak fatalną passę Bawarczycy mieli za czasów Jurgena Klinsmanna 
  • Kovac objął Bayern, po tym jak tymczasowo drużynę prowadził Jupp Heynckes
  • Monachijczycy zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli Bundelsigi z czterema punktami straty do lidera - Borussii Monchengladbach 


Powtórka z Klinsmanna

Tak źle w Monachium nie było od dawna. Nawet krytykowany mocno Carlo Ancelotti nie pozostawił tak słabego wrażenia jak aktualna dyspozycja podopiecznych Kovaca. Co prawda z Włochem szefowie Bayernu pożegnali się bez żalu i zwolnili go zaraz po przegranym meczu z Paris Saint-Germain w fazie grupowej Ligi Mistrzów. 


Chorwat już w poprzednim sezonie był bliski utraty pracy, ale ostatecznie udało mu się przetrwać na stanowisku, wygrywając dublet - mistrzostwo i Puchar Niemiec. W europejskich pucharach nie było już tak kolorowo i Bayern odpadł na "wczesnym" etapie w 1/8 finału LM. Obecnie Bawarczycy grają zdecydowanie poniżej swoich możliwości, a jednymi piłkarzami, których można w pewien sposób wyróżnić są Robert Lewandowski i bramkarz  Manuel Neuer. 

PAP Gikiewicz 1200.jpg
Gikiewicz bohaterem meczu. Polak zatrzymał pseudokibiców

Szczególnie ostatnie tygodnie nie są łatwe dla chorwackiego trenera. Pierwszej porażki monachijczycy doznali z Hoffenheim (1:2), później był remis z Augsburgiem (2:2), a wygrana z Unionem Berlin była naturalnym obowiązkiem, jak przystało na obrońcę tytułu. W kolejnym spotkaniu drugiej rundy Pucharu Niemiec goście do ostatnich minut walczyli z VfL Bochum o awans do kolejnej rundy rozgrywek. Sprawę ułatwiła czerwona kartka zawodnika gospodarzy i zwycięski gol Thomasa Muellera w 89. minucie. Ostatecznie Bayern uporał się z przedostatnią drużyną 2. Bundesligi.

Klęska we Frankfurcie

Po meczu w Bochum ponownie wróciły spekulacje na temat przyszłości chorwackiego szkoleniowca w stolicy Bawarii. Co prawda grą Bayern jest daleki od ideału, ale wyniki i są na korzyść trenera. Monachijczycy wciąż mają szanse na mistrzostwo, w końcu to dopiero początek sezonu. Awansowali do fazy pucharowej Ligi Mistrzów i pozostaję w grze w DFB-Pokal. 

Oliwy do ognia dolał kompromitujący mecz we Frankfurcie. Kovac udał się na spotkanie przeciwko swojemu byłemu klubowi, z którym sukcesy (Puchar Niemiec - przyp. red.), umożliwiły mu pracę w Bayernie. Goście nie mieli żadnych argumentów i nawet kolejny gol Lewandowskiego nie oszczędził Bawarczyków przed nokautem ze strony Eintrachtu. 

Na konferencji prasowej Niko Kovac przyznał, że wszystko skomplikowała szybka czerwona kartka dla Jerome'a Boatenga. Do przerwy Bayern przegrywał tylko 1:2 i nic nie zwiastowało klęski. Chwilę po wznowieniu gry gospodarze szybko strzelili trzeciego gola i sytuacja zmieniła się diametralnie. Mistrzowie Niemiec do końca nie byli w stanie odwrócić losów tego meczu. 


Wraz z ostatnim gwizdkiem arbitra w mediach społecznościowych pojawiły się informacje o zwolnieniu Kovaca, którego miejsce ma zająć dotychczasowy asystent Hans-Dieter Flick. Zaplanowany na niedzielę otwarty trening dla mediów został odwołany, a decyzja o przyszłości Chorwata ma zostać podjęta jeszcze w ten weekend. 

Nowy trener na hit z Borussią? 

Przed Bawarczykami dwa ważne mecze przed własną publicznością. W środę rywalami FCB będzie Olympiakos Pireus w Lidze Mistrzów, z kolei w sobotę czeka ich niemiecki klasyk z Borussią Dortmund. 

Według ostatnich informacji najpoważniejszymi kandydatami do zastąpienia Kovaca są Erik ten Hag, Thomas Tuchel oraz Jose Mourinho. Mówi się również o Ralfie Rangnicku, który w poprzednim sezonie prowadził RB Lipsk. Wszystko to zbiega się z ostatnimi dniami prezydentury Uliego Hoenessa, który 15 listopada ustąpi ze stanowiska. 

Zdaniem dziennikarzy "Bilda" głównym faworytem do objęcia posady w Bayernie jest opiekun Ajaxu Amsterdam, który w przeszłości pracował z drugą drużyną Bawarczyków (2013-2015). Z kolei sam Mourinho mówił w ostatnich wywiadach, że uczy się języka niemieckiego, a od grudnia 2018 roku Portugalczyk zostaje bez pracy, kiedy to został zwolniony z Manchesteru United. 

(mb)/PolskieRadio24.pl/Twitter