Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Przemysław Goławski 15.11.2019

T. Grodzki: nie zastanawiam się nad kandydowaniem na prezydenta Polski

- Mamy świetną kandydatkę na prezydenta panią Małgorzatę Kidawę-Błońską. Ja mam wiele pracy w Senacie - mówi Tomasz Grodzki (PO) w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Zapowiada przy tym, że Izba Wyższa przestaje być "maszynką do głosowania PiS", a pierwszą decyzją, będzie powrót flag Unii Europejskiej do foyer.

Zdaniem marszałka, jego czwartkowe przemówienie wygłoszone w TVP, "nie było polityczne, ale koncyliacyjne i w duchu pojednania i odpowiedzialności za sprawy wspólne". Jak mówi, Senat pod jego przewodnictwem ma być miejscem, "które powinno być kuźnią najlepszego możliwego do przyjęcia prawa, które będzie służyć Polkom i Polakom".

Powrót flagi Unii Europejskiej

EN_senat-1200.jpg
Bartłomiej Biskup o stosunkach Sejm-Senat i kandydatach opozycji na prezydenta

- Senat przestaje być maszynką do głosowania PiS. Nie zawiedziemy naszych wyborców, którzy chcieli zmiany, a nie naginania konstytucji, regulaminu Senatu - zapowiada. Pytany, jakie będą jego pierwsze decyzje, jako nowego marszałka Senatu, odpowiada, że "pierwszą decyzją, ze wszech miar symboliczną, będzie powrót flag Unii Europejskiej do foyer".

- W tej chwili trwa ukonstytuowanie się Senatu. Izba Wyższa zacznie korzystać z inicjatyw ustawodawczych i będzie miała większy wpływ na proces legislacyjny. Senat będzie korzystał z inicjatywy ustawodawczej. Pierwszym projektem będzie projekt dotyczący kobiet z rocznika 1953, które są pokrzywdzone w systemie emerytalnym. Chcemy to naprawić - zapowiada marszałek.

Spotkanie z szefem NIK

Kolejnym zadaniem ma być pilne zorganizowanie prac biura Senatu. "(...) nie z mojej winy, ale z osobistych przyczyn, z pracy zrezygnował szef kancelarii" - tłumaczy marszałek Grodzki. Pytany, czy Senat zaprosi szefa NIK przed swoje oblicze, mówi, że "jest taki pomysł i jest taka możliwość". - Legislatorzy sprawdzają, jaka byłaby najlepsza forma zaproszenia pana Mariana Banasia, gdyż od czasu wyboru nowego szefa NIK namnożyło się pytań - powiedział.

Tomasz Grodzki był pytany o to, czy zamieszka w wilii, w której mieszka Stanisław Karczewski. - Nie chcę generować niepotrzebnych kosztów, w willi nie zamieszkam. Wierzę, że pan marszałek Karczewski zachowa się przyzwoicie i wyprowadzi się najszybciej, jak będzie mógł, gdyż stracił mandat do zajmowania willi. Ja takich apanaży nie potrzebuję - powiedział.

pg