Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Słójkowski 19.11.2019

El. Euro 2020: Polska - Słowenia. Biało-czerwoni zamkną kwalifikacje z przytupem?

We wtorkowy wieczór na PGE Narodowym polscy piłkarze podejmą Słowenię. Będzie to ich ostatnie spotkanie w eliminacjach Euro 2020 i podopieczni Jerzego Brzęczka będą chcieli potwierdzić, że zasłużenie wygrali rywalizację w grupie G.
Posłuchaj
  • Selekcjoner Jerzy Brzęczek zdradza, że w najbliższych spotkaniach może wystąpić kilku zawodników, którzy do tej pory dostawali mniej szans. (IAR)
  • Łukasz Piszczek podkreśla, że nie stresuje się pożegnaniem z reprezentacją (IAR)
Czytaj także
  • W poprzedniej kolejce biało-czerwoni pokonali w Jerozolimie Izrael 2:1
  • Już wcześniej Polacy zapewnili sobie awans na Euro
  • Początek meczu ze Słowenią we wtorek (19 listopada) o godz. 20.45 
baner Eliminacje EURO 2020 NOWY.jpg
Eliminacje Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY

>>> TERMINARZ I TABELA GRUPY G EL. EURO 2020 

Wyjątkowy moment Piszczka

Pewni awansu biało-czerwoni po sobotnim zwycięstwie w Jerozolimie nad Izraelem (2:1) mają już zagwarantowane pierwsze miejsce w grupie. Słoweńcy, których występ w eliminacjach trzeba uznać za rozczarowujący, mają osiem punktów mniej, ale we wrześniu wygrali z zespołem trenera Jerzego Brzęczka w Lublanie 2:0. Była to jedyna porażka Polaków w tych kwalifikacjach, więc można domyślać się, że biało-czerwoni będą mieli ten fakt gdzieś z tyłu głowy.

- Pamiętamy o tym, ale nie traktujemy tego spotkania jak okazji do rewanżu. Gramy na swoim stadionie, chcemy walczyć o zwycięstwo, o trzy punkty i to jest nasz główny cel - podkreślił na konferencji Jerzy Brzęczek.

Szkoleniowiec nie będzie mógł liczyć na kontuzjowanych Macieja Rybusa i Bartosza Bereszyńskiego, którzy w poniedziałek opuścili zgrupowanie. Zapowiedział też, że do podstawowego składu wrócą rezerwowi w Izraelu Robert Lewandowski i Kamil Grosicki.

Wiadomo też, że od pierwszej minuty, przez około pół godziny, wystąpi 34-letni Łukasz Piszczek, który rozstał się z kadrą po mundialu w Rosji półtora roku temu, ale teraz oficjalnie pożegna się z reprezentacją. Będzie to jego 66. mecz w kadrze, w której uzyskał trzy gole. Od debiutu w 2007 roku zagrał m.in. w czterech dużych turniejach.

Polska 1200.jpg
Euro 2020: w którym koszyku znajdą się biało-czerwoni? Wszystko już prawie pewne

- Dziękuję trenerowi i drużynie, że awansem już w październiku stworzyli mi możliwość pożegnania się z reprezentacją w meczu ze Słowenią i właśnie na PGE Narodowym. Bardzo się ucieszyłem, gdy z taką propozycją zadzwonił do mnie prezes PZPN Zbigniew Boniek - przyznał Piszczek.

Niewygodny rywal

W swoim ostatnim meczu Polacy pokazali dwa oblicza - po świetnej pierwszej połowie z Izraelem, coś zacięło się w grze biało-czerwonych, którzy oddali inicjatywę rywalom. W sobotę Jerzy Brzęczek zdecydował się na to, by mocno pomieszać w wyjściowym zestawieniu swojej jedenastki, a szansę dostali między innymi Przemysław Frankowski, Krzysztof Piątek, Sebastian Szymański i Krystian Bielik. Trzeba przyznać, że w większości były to dobre decyzje selekcjonera.

El. Euro 2020: Izrael - Polska. Świetna godzina biało-czerwonych. Kogo doceni Brzęczek? [OCENY]

Spotkanie ze Słowenią będzie z jednej strony szansą na to, by po raz kolejny sprawdzić kilka nowych wariantów i dać minuty tym, którzy nie grali zbyt wiele. Z drugiej strony jednak wszystkim zależeć będzie na tym, by zamknąć drogę na Euro 2020 efektownym zwycięstwem przed własną publicznością.

A statystyka pokazuje, że nie jest to wygodny rywal dla naszych piłkarzy. Biało-czerwoni nie wygrali czterech ostatnich meczów ze Słoweńcami, a ostatnio udało im się to ponad 15 lat temu.

- Na pewno będą zmiany w porównaniu do składu, który grał w Izraelu, ale nie przewidujemy większych eksperymentów. Mówiąc krótko, zmiany personalne tak, ale taktyka, strategia bez zmian - powiedział selekcjoner na konferencji prasowej w Warszawie.

Lewandowski znów będzie czarował na Narodowym

Do wyjściowego składu mają wrócić Robert Lewandowski i Kamil Grosicki. Kapitan reprezentacji Polski w starciu z Izraelem wszedł na murawę po godzinie gry, piłkarz Hull przesiedział zaś cały mecz na ławce rezerwowych. 

Snajper będzie chciał powrócić do świetnej skuteczności, jaką prezentował na PGE Narodowym. Do wrześniowego meczu z Austrią trafiał na tym stadionie z niebywałą regularnością, trafiał tam przez 12 meczów z rzędu, w czasie pięciu lat zdobył 21 bramek w 12 spotkaniach. Niestety, niedawno coś się zacięło, a napastnik Bayernu nie zdołał pokonać w Warszawie golkiperów Austrii i Macedonii Północnej. We wtorek będzie chciał rozpocząć nową serię.  

Ostatnim reprezentacyjnym akcentem w tym roku będzie losowanie grup turnieju finałowego ME, które 30 listopada odbędzie się w Bukareszcie.

W turnieju finałowym zagrają 24 drużyny, które przed losowaniem zostaną podzielone na cztery koszyki po sześć zespołów. W teoretycznie najmocniejszym znajdzie się sześć najlepszych drużyn eliminacji. Będzie to sześciu zwycięzców grup z najlepszym bilansem bramkowym i punktowym. Pozostałych czterech triumfatorów grup znajdzie się w drugim koszyku razem z dwiema drużynami z drugich miejsc, które będą miały najlepszy dorobek. 

Pewne miejsca w najsilniejszym koszyku są już Belgia, Włochy, Anglia i Ukraina. Biało-czerwoni teoretycznie wciąż mogą znaleźć się w gronie dwóch drużyn, które dołączą wspomnianej czwórki.

Początek meczu Polska - Słowenia o godzinie 20:45. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji i słuchania radiowej Jedynki, której dziennikarze będą komentować to spotkanie.

ps, PAP, IAR