Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 20.11.2019

Na PGE Narodowym będzie nowa murawa. "Musimy wyciągnąć wnioski"

Stan murawy na PGE Narodowym podczas meczu Polski ze Słowenią (3:2) został skrytykowany przez piłkarzy oraz selekcjonera Jerzego Brzęczka. - Murawa była przygotowana zgodnie z wytycznymi, które otrzymaliśmy od organizatora, czyli PZPN-u - powiedziała portalowi PolskieRadio24.pl Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy spółki PL.2012+, będącej operatorem obiektu. Spółka staje przed zadaniem przeprowadzenia nowego przetargu na ułożenie murawy. Dotychczasowa, z krytykowaną firmą Trawnik Producent, dobiegła końca. 
  • Operator stadionu rozpisze nowy przetarg 
  • Spółka chce zaprosić do współpracy Polski Związek Piłki Nożnej 
  • Pracownicy firmy Trawnik Producent mieli 12 dni na rozłożenie murawy przed meczem ze Słowenią 

W ostatnich miesiącach stan murawy przygotowywanej przez firmę Trawnik Producent był coraz częściej krytykowany przed dziennikarzy i kibiców. Po wtorkowym spotkaniu ze Słowenią do krytyki dołączyli się piłkarze, a nawet selekcjoner Jerzy Brzęczek - To cud, że nikomu nic się nie stało - powiedział na konferencji prasowej.

We wtorek murawa była śliska i nie pomagała zawodnikom, na przykład w momentach, gdy próbowali obrócić się z piłką. Co ciekawe, mecz ze Słowenią był ostatnim, w którym obowiązywała umowa PGE Narodowego z obecnym wykonawcą. - Umowa z Trawnik Sp. z o.o.  wygasła po ostatnim meczu - poinformowała nas Monika Borzdyńska. 

Co teraz? - Jesteśmy spółką Skarbu Państwa i zgodnie z obowiązującym nas prawem zamówień publicznych ogłaszamy przetarg publiczny nieograniczony na montaż, pielęgnację i demontaż murawy - dodała rzeczniczka operatora PGE Narodowego. 

Monika Borzdyńska zapewniła, że dotychczasowe doświadczenia zostaną przeanalizowane po to, by w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji. - Musimy przygotować nowe wytyczne do przetargu, zgodnie z którymi ułożymy w pierwszej kolejności murawę na kolejny mecz, czyli finał Pucharu Polski w maju - przypomniała. 

Operator stadionu stoi na stanowisku, że ani UEFA, ani Polski Związek Piłki Nożnej nie zgłaszały uwag co do stanu murawy. 

Kluczowe w tej sprawie jest to, że za każdym razem, murawa która była układana na mecze, była przygotowana zgodnie z parametrami wskazanymi przez PZPN, koniecznymi do spełnienia wytycznych UEFA. Za każdym razem ułożona murawa spełniała standardy wyznaczone w przetargu - przypomniała rzecznik prasowa PL.2012+. 

Jak wyglądał odbiór murawy przed wtorkowym meczem? - Mało tego, murawa za każdym razem była odbierana przez delegata UEFA, przez Mazowiecki Związek Piłki Nożnej i przez PZPN, komisje nie zgłaszały zastrzeżeń. Nie było uwag w protokole. We wtorek było tak samo. Po 10.00 mieliśmy spotkanie z delegatem UEFA, który dokonał odbioru murawy - zapewniła Monika Borzdyńska. 

Aby uniknąć nieporozumień i głosów krytyki ze środowiska piłkarskiego, przed kolejnym przetargiem spółka chce się zwrócić o pomoc do PZPN-u. 

- Teraz docierają do nas głosy piłkarzy i selekcjonera, którzy mówią, że murawa nie nadaje się do użytku. Z drugiej strony była przygotowana zgodnie z wytycznymi, które otrzymaliśmy od organizatora, czyli PZPN-u. Dlatego też zwrócimy się do PZPN z prośbą o uczestniczenie jako obserwator z prawem zabierania głosu w przygotowaniu wytycznych do nowego przetargu oraz w kontroli wszystkich procesów począwszy od układania podbudowy, przyjazdu na teren stadionu rolek trawy, po ostatnie zabiegi pielęgnacyjne przed samym meczem - poinformowała Monika Borzdyńska. 

Rzecznik prasowy operatora największego stadionu w Polsce zdradziła też, że przed meczem ze Słowenią pracownicy Trawnik Producent więcej czasu niż zwykle na zamontowanie murawy. Było to konsekwencją krytyki po październikowym spotkaniu z Macedonią Północną (2:0).

- W przetargu mieliśmy zapisane, że układanie murawy firma ma rozpoczynać na 7-9 dni przed meczem, ale ponieważ po meczu z Macedonią docierały do nas głosy, że ten czas może być za krótki, tym razem układali ją już na 12 dni przed pierwszym treningiem kadry - zakończyła Monika Borzdyńska. 

Firma, która odpowiadała za dostarczenie murawy, po raz pierwszy ułożyła swoją nawierzchnię na PGE Narodowym w marcu 2013 roku przed meczami z Ukrainą i San Marino. W swoim portfolio ma także m.in. stadiony w Łodzi, Gdańsku, Białymstoku, Kielcach, Tychach i Gliwicach.

Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl