Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Bączek 21.11.2019

KRS: Sąd Najwyższy nie może podważyć legalności konstytucyjnych organów

"Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do wypowiadania się abstrakcyjnie o obowiązujących ustawach" - zaznaczyła w oświadczeniu po wyroku TSUE Krajowa Rada Sądownictwa.
  • SN nie może podważyć legalności konstytucyjnych organów - podkreśla KRS
  • To odpowiedź na wyrok TSUE ws. badania niezależności Izby Dyscyplinarnej
  • KRS ostrzega przed czynami "godzącymi w pewność obrotu prawnego"

Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok w odpowiedzi na pytania prejudycjalne zadane przez Izbę Pracy Sądu Najwyższego. Trybunał orzekł, że to Sąd Najwyższy ma badać niezależność nowej Izby Dyscyplinarnej, by ustalić, czy może ona rozpoznawać spory dotyczące przejścia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku.

Ryszard Czarnecki 663.JPG
R. Czarnecki o wyroku TSUE: "Piłat z Luksemburga" umył ręce

Zdaniem TSUE, jeśli SN uznałby, że Izbie Dyscyplinarnej brak niezależności i bezstronności, mógłby - zgodnie z wyrokiem TSUE - przestać stosować przepisy, na mocy których to właśnie do tej Izby należy rozpoznawanie sporów dotyczących przejścia w stan spoczynku sędziów SN.

W opublikowanym stanowisku odnoszącym się do wyroku TSUE Krajowa Rada Sądownictwa podkreśliła, że Sąd Najwyższy nie może podważyć legalności innych konstytucyjnych organów Rzeczpospolitej Polskiej i nie ma kompetencji do wypowiadania się abstrakcyjnie o obowiązujących ustawach.

Wywołanie fałszywego wrażenia

"Krajowa Rada Sądownictwa z niepokojem odbiera wypowiedzi, w tym także niektórych sędziów zachęcające do weryfikacji sędziów i wydanych przez nich orzeczeń. Krajowa Rada Sądownictwa wskazuje, że działania te mają na celu wywołanie fałszywego wrażenia w społeczeństwie, godzą w pewność obrotu prawnego i poczucie bezpieczeństwa prawnego obywateli" - napisano w oświadczeniu KRS.

Jak dodano KRS "uznaje za stosowne wskazać, że wypowiadanie się, a tym samym uprzedzanie treści ewentualnego orzeczenia, jakie może zostać wydane przez Sąd Najwyższy w sprawie, w której skierowane było pytanie prejudycjalne w sprawach C-624/18 i C-625/18 jest co najmniej nieetyczne".

Jacek Saryusz-Wolski 1200 kopia.jpg
J. Saryusz-Wolski: wyrok TSUE po myśli zwolenników reformy sądownictwa

"W szczególności tak należy odbierać publiczne wezwania skierowane do zaniechania wykonywania czynności przez sędziów, co de facto sprowadza się do egzekwowania nieistniejącego orzeczenia Sądu Najwyższego" - napisano.

Stanowisko "zgodne z większością argumentów"

KRS zaznaczyła ponadto, że wyrok TSUE "w całości podziela stanowisko Rady w sprawie C-585/18, a w sprawach C-624/18 i C-625/18 nie podzielił opinii Rzecznika Generalnego E. Tancheva". KRS dodała również, że stanowisko Trybunału jest zgodne z większością argumentów przedstawionych przez pełnomocników Rady wyrażonych na rozprawie ustnej.

"Trybunał nie zakwestionował umocowania Krajowej Rady Sądownictwa i Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a wskazał jedynie, że sąd krajowy może dokonywać oceny w jednostkowej sprawie, czy organ krajowy - właściwy zgodnie z przepisami krajowymi - jest sądem niezawisłym i bezstronnym w rozumieniu art. 47 Karty Praw Podstawowych. Tym samym potwierdził, że respektuje sfery zastrzeżone dla Państw Członkowskich" - czytamy w oświadczeniu KRS.

pb