Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Szewczuk 09.12.2019

Opieszałość miasta mimo próśb. Kolejne potrącenie pieszego w Warszawie

Na warszawskiej Białołęce przy ulicy Klasyków doszło do potrącenia pieszego. Ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala. Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze podkreśla - mieszkańcy okolicy zgłaszali, że miejsce to jest niebezpieczne na pieszych - i wskazuje na opieszałość miasta w tej sprawie.

Do zdarzenia doszło około godziny 7 rano w poniedziałek. Pieszy, którego przepuścił kierowca suzuki, został potrącony przez jadącą z naprzeciwka toyotę. Wskutek siły uderzenia mężczyzna wpadł na suzuki. Ranny został przewieziony do szpitala. Portal TVN Warszawa podał nieoficjalnie, że jego stan jest poważny.

CZYTAJ RÓWNIEŻ
polskie radio wypadek bielany 1200.jpg
RPO: Warszawa źle dba o bezpieczeństwo pieszych. Nie podjęto działań

"Mieszkańcy zgłaszali, że okolica jest niebezpieczna"

Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, ale potem zgłosił się na policję. O wypadku napisało na swoim profilu stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. "Mieszkańcy już w pierwszej połowie października alarmowali Komendę Stołeczną Policji, że po przebudowie nieodległego skrzyżowania ta ulica jest po prostu niebezpieczna dla pieszych" - czytamy.

>>>[CZYTAJ WECEJ] Ł. Zboralski: jeśli premier spełni zapowiedzi, za rok na ulicach będzie bezpieczniej

Miasto Jest Nasze zaznaczyło, że Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie działał w tej sprawie opieszale, a do wypadku doszło, zanim zaczęto wdrażać konkretne działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa na ul. Klasyków.

"Gdyby potrąconym pieszym nie była osoba dorosła, tylko dziecko prowadzone do znajdującego się obok przedszkola, zapewne byłby to wypadek śmiertelny" - napisało stowarzyszenie na swoim profilu w mediach społecznościowych.

wypadek 663 facebook.jpg
Śmiertelny wypadek na Bielanach. Sąd zdecydował o areszcie dla sprawcy

Po wypadku na ul. Sokratesa

Dyskusja na temat bezpieczeństwa pieszych na polskich drogach przetoczyła się po Polsce pod koniec października tego roku, kiedy to na ulicy Sokratesa w Warszawie kierujący samochodem bmw 31-letni Krystian O. potrącił pieszego, który przechodził przez ulicę po "zebrze".

Mężczyzna przechodził przez ulicę w towarzystwie żony i z dzieckiem w wózku. 33-latek zmarł mimo reanimacji. Kierowca bmw był trzeźwy.

Po tragedii wskazywano, że mieszkańcy od lat bezskutecznie prosili miasto o działania w zakresie zwiększenia bezpieczeństwa w okolicy. Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, odnosząc się do wypadku, poinformował, że nakazał "przygotowanie pełnej analizy i planu działań, które możemy podjąć, żeby poprawić bezpieczeństwo pieszych na warszawskich ulicach", w tym na ul. Sokratesa.

"Poleciłem również przesunąć pieniądze w budżecie tak, by przeprowadzić gruntowną modernizację tej ulicy" - podkreślił we wpisie na Facebooku. "Ta tragedia pokazała - zmiany w mieście zwiększające bezpieczeństwo pieszych są potrzebne tu i teraz" - dodał.

msze, tvp.info, PAP, TVN Warszawa