Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Paweł Michalak 13.12.2019

Rzecznik Praw Dziecka: "Aborcja bez granic" oferuje pomoc w zbrodni zabójstwa

- Organizacje, które chcą nakłaniać kobiety do zabicia dziecka nienarodzonego, mówią o swoim działaniu, że jest to "pomoc". To jest coś, co by nie przeszło przez myśl największym zbrodniarzom, żeby tak nazywać tego typu działania - skomentował Rzecznik Praw Dziecka inicjatywę "Aborcja bez granic".

- To ewidentny kolejny atak w życie człowieka. W ustawie o Rzeczniku Praw Dziecka jest wprost napisane: "Dzieckiem jest osoba od poczęcia". I kropka. Nie ma żadnych dodatków - zaznaczył w Radiu Maryja Rzecznik Praw Dziecka, który w czwartek zapowiedział zawiadomienie prokuratury w sprawie inicjatywy "Aborcja bez granic".

PAP Mikołaj Pawlak 1200.jpg
RPD: złożę doniesienie do prokuratury ws. "Aborcji Bez Granic"

- Gdy czytamy wywody tych instytucji na stronach internetowych, to czego się dowiadujemy? Otóż tego, że jeżeli w Polsce jest tak bardzo źle, bo nie można zgodnie z prawem - jak niektórzy by chcieli - zabić człowieka, który się począł, to oni za to zapłacą, przewiozą, przytulą, pomogą w tym, żeby dziecko było zabite w innym kraju, jak się nie uda w Polsce. A jeżeli nie można wyjechać - pomogą zrobić to w Polsce po cichu, w domu. To są jakieś aberracje - powiedział Mikołaj Pawlak.

"Będzie bardzo długa, prawnicza debata"

Podkreślił, że "tutaj nie ma czegoś takiego jak pomoc". - To jest znamię przestępstwa, pomocnictwo w zbrodni zabójstwa wspomaganego. To jest art. 152 par. 2 Kodeksu karnego - tłumaczył RPD.

- Padają słowa, że jest to stygmatyzacja zabiegu, jakby to było wyrwanie zęba, albo poprawienie sobie cery. Natomiast nikt nie zwraca uwagi na istniejące życie (...) To będzie bardzo długa, prawnicza debata, długa bitwa w zakresie tego, czy takie ogłoszenia wypełniają znamiona przestępstwa pomocnictwa w zabójstwie - podkreślił Pawlak.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Belgijskie władze chcą dalszej liberalizacji prawa aborcyjnego. Społeczeństwo przeciw

Tłumaczył, że "tutaj chodzi o pewien związek z Polską. O to, czy dana kobieta będzie zabrana i wywieziona z Polski. Jeżeli to wszystko będzie się działo za granicą, to nie jest to przestępstwo według prawa polskiego i być może w innych krajach jest to dopuszczalne. Ale jeśli będzie jakikolwiek związek z Polską, to wtedy organy ścigania, prokuratura, powinny się takim zawiadomieniem zająć i rozważyć, czy nie narusza to przepisów prawa karnego".

Jacek-Jaskowiak-pap-1200.jpg
Jacek Jaśkowiak o eutanazji: każdy powinien mieć prawo wyboru

Obrona prawa naturalnego

Jego zdaniem, jeżeli dojdzie do takich wyjazdów, to zapewne do Holandii, gdzie rozważane jest prawo rozszerzenia okresu eutanazji dzieci od 1 do 12 roku życia.

- Takie pomysły rzekomej cywilizacji i rozwoju są niedopuszczalne od strony prawa naturalnego (…). Musimy to zwalczać. My, tutaj w Polsce, jesteśmy obrońcami. Jesteśmy obrońcami podstawowych praw i prawa naturalnego. Nie można uznawać za dobrodziejstwo zabijania w XXI wieku. To zakrawa o aberracje. To jest coś, co by nie przeszło przez myśl największym zbrodniarzom, żeby tak nazywać tego typu działania - wskazał.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Szczyt ONZ i aborcyjna propaganda. Jakie przesłanie płynie z globalnego spotkania o rozwoju?

Rzecznik Praw Dziecka jest też świadomy, że po zawiadomieniu prokuratury w sprawie "Aborcji bez granic" będą na niego ataki.

- Nie pierwszy i nie ostatni raz. Skoro są ataki, to znaczy, że chyba zrobiony został kolejny dobry uczynek. Gdybym tego nie robił, to bym płynął zgodnie z nurtem, a tu nie o to chodzi - stwierdził.

Radio Maryja/PAP, paw/