Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Fabisiak 13.12.2019

"Zdyscyplinować nadzwyczajną kastę". Politycy o projekcie PiS ws. sądów

Do Sejmu wpłynął w czwartek projekt zmian w ustawach sądowych przygotowany przez posłów PiS. Przewiduje on, że sędziowie, którzy będą podważali decyzję podjętą przez KRS i prezydenta, będą mogli być ukarani odsunięciem od sprawowanej funkcji bądź grzywną. Opozycja krytykuje zmiany, PiS mówi o potrzebie zdyscyplinowania sędziów. 

Politycy partii rządzącej mówią, że celem projektu jest powstrzymanie środowiska sędziowskiego przed politycznym zaangażowaniem. Zdaniem szefa klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszarda Terleckiego taka sytuacja ma właśnie miejsce w Polsce. - Musimy zdyscyplinować nadzwyczajną kastę. To jest bardzo delikatny projekt - powiedział dziś dziennikarzom Ryszard Terlecki. I dodał, że sędziowie nie mogę w żadnych okolicznościach angażować się w życie polityczne, a taka sytuacja ma dziś miejsce.

W podobnym tonie wypowiada się rzecznik rządu Piotr Mueller. - Jeżeli chodzi o wypowiedzi sędziów dotyczące spraw politycznych, to one zgodnie z postanowieniami konstytucji nie powinny mieć miejsca. Sędziowie mają ograniczenia, jeżeli chodzi o aktywność sferze publicznej. Chodzi tu w ogóle o szeroko rozumianą aktywność polityczną - mówi rzecznik rządu.

ministerstwo sprawiedliwości ms 1200 tt.jpg
Projekt PiS ws. sądów. "Pozwoli utrwalić konstytucyjny standard apolityczności sędziów"

- Jeżeli będą wypowiadać się w sprawach politycznych, to z innych przepisów wynika również odpowiedzialność dyscyplinarna. Niestety, w tej chwili jest również problem z jej egzekwowaniem - dodaje Piotr Mueller. Tę sytuację ma zmienić nowelizacja ustaw sądowych. Optymizmu tego nie podziela opozycja, która nie pozostawia "suchej nitki" na proponowanych przepisach. 

Opozycja mówi o "zakneblowaniu" sędziów 

Zdaniem Barbary Nowackiej z Koalicji Obywatelskiej projekt jest krokiem wstecz. - To skandaliczny projekt ustawy złożony w przeddzień stanu wojennego, który dokładnie brzmi, jak represje w czasach PRL - oceniła na konferencji prasowej posłanka KO. W jej ocenie proponowane przepisy stanowią zagrożenia dla pozycji naszego kraju w Unii Europejskiej. - Jak nas coś pełzaczkowym ruchem przybliża do polexitu, to właśnie takie decyzje, które odcinają część obywateli od możliwości szukania rozwiązań prawnych w Unii Europejskiej - tłumaczyła Nowacka.

Zdaniem posłanki KO proponowana nowela zmierza do "zakneblowania" środowiska sędziowskiego, co stanowi zagrożenie dla całego społeczeństwa. - To zagrożenie dla obywateli, którzy nie będą mogli skorzystać z wolnych i niezawisłych sądów, to bezczelna próba upartyjnienia i upolitycznienia" - mówiła Nowacka.

Klub Lewicy oprócz treści proponowanych przepisów krytykuje również tryb procedowania nad projektem. - Skandaliczne jest to, że jest to projekt poselski, tylko i wyłącznie po to, żeby ominąć ścieżkę konsultacji społecznych. Skoro wypowiada się w zakresie tego projektu rzecznik rządu, to wiemy, że w rzeczywistości jest to projekt rządowy - mówi posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. - Ten projekt ma na celu ugasić ogień, który wywołało Prawo i Sprawiedliwość poprzez ustawę o KRS i upolitycznienie tej instytucji - dodaje posłanka Lewicy.

pap_schetyna-1200.jpg
"Będą rozliczeni za założenie munduru PiS". Schetyna grozi sędziom

Natomiast w ocenie lidera PSL-u Władysława Kosianiaka-Kamysza, projekt ograniczy możliwość sprawiedliwego dochodzenia swoich praw przed sądem. - Rządzący nie dają rady. Mają może dobrze postawioną diagnozę, ale nie są w stanie zaproponować leczenia. Środki, które proponują ograniczają możliwość dojścia do sprawiedliwości - mówi dziś w Sejmie szef PSL-u.

Rzecznik rządu: rozwiązania znane w UE

Rzecznik rządu Piotr Mueller odpowiada na krytykę opozycji, tłumacząc, że proponowane rozwiązania obowiązują w innych państwach unijnych. - Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że we Francji, Niemczech czy innych krajach Unii Europejskiej, analogiczne przepisy, a nawet dalej idące przepisy, nie powodują wcale kneblowania sędziów. Tylko powodują, że obowiązujące przepisy prawa egzekwują obowiązki, które są nałożone na sędziów, czyli orzekania i nie podważania statusu innych sędziów - mówi Piotr Mueller.

Ministerstwo sprawiedliwości wydało dziś oświadczenie, w którym informuje, że przedstawiony przez posłów projekt zmian w ustroju sądów w żadnym przypadku nie ogranicza niezawisłości sędziów. Zdaniem resortu pozwoli on utrwalić konstytucyjny standard apolityczności sędziów. "Projekt jest odpowiedzią na coraz częstsze sytuacje poddające w wątpliwość apolityczność sędziów w Polsce. Odnosi się również do budzącego zaniepokojenie postępowania tych sędziów, którzy poprzez swoje publiczne wypowiedzi i działania kwestionują status innych sędziów" - zaznaczono w stanowisku MS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ >>> Waldemar Buda: nie cofniemy się przed zmianami w sądownictwie

W ocenie MS kierowanie przez jednych sędziów pod adresem drugich apeli o wstrzymanie się od orzekania jest działaniem bezprecedensowym, które godzi w niezawisłość sędziowską i podważa zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. "Zgłoszony w Sejmie projekt, jak poinformowali posłowie, ma zapobiec tej groźnej sytuacji. Nowe przepisy będą dyscyplinować sędziów, którzy przekraczają swoje uprawnienia" - zaznaczył resort.

Co zawiera projekt?

Tymczasem projekt ma już nadany druk sejmowy i został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu plenarnym. Rzecznik rządu nie wyklucza, że Sejm zajmie się proponowanymi zmianami w ustawach sądowych już na najbliższym posiedzeniu. Odbędzie się ono w dniach 19-20 grudnia.

Projekt zakłada m.in. wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym. Przewiduje on również zwiększenie zakresu spraw możliwych do podjęcia przez rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Znaczna część projektu odnosi się do sędziowskiego samorządu. Nowela nakłada również na sędziów obowiązek złożenia oświadczenia dotyczącego ich działalności poza sędziowskiej.

Kolejny pakiet zmian dotyczy Sądu Najwyższego. Chodzi m.in. o poszerzenie kompetencji Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN o rozstrzyganie spraw w przypadku procesowego kwestionowania statusu sędziego lub jego uprawnienia do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Projekt wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN.

MF, PolskieRadio24.pl