Merkel spotka się w Jekaterynburgu z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem podczas niemiecko-rosyjskich konsultacji międzyrządowych.
Gospodarczy dziennik „Handelsblatt" napisał w miniony poniedziałek, że Gazprom zaproponował niemieckimu koncernowi RWE udział w budowie gazociągu South Stream, który ma transportować rosyjski gaz do Południowej Europy po dnie Morza Czarnego.
RWE jest obecnie udziałowcem w projekcie Nabucco. Tym gazociągiem gaz z rejonu Morza Kaspijskiego i Azji Środkowej miałby trafiać do Europy z pominięciem Rosji. Rezygnacja niemieckiego koncernu z udziału w budowie Nabucco oznaczałaby zagrożenie całego projektu popieranego przez Unię Europejską.
„Handelsblatt" pisze dziś, że kanclerz Merkel zamierza poruszyć tę sprawę w rozmowie z Dmitrijem Miedwiediewem. Prezydent ma bezpośredni wpływ na politykę kontrolowanego przez Kreml Gazpromu - podkreśla dziennik.
Gazeta twierdzi, że budowa gazociągu Nabucco ma poparcie kręgów rządowych w Berlinie, ponieważ zmniejsza uzależnienie Niemiec od rosyjskiego gazu. Według „Handelsblattu", Niemcy nie wierzą, by koncern RWE porzucił Nabucco na rzecz zaangażowania w budowę magistrali South Stream. „Zabiegi Gazpromu świadczą jedynie o tym, jak poważnie Rosjanie traktują Nabucco" - pisze „Handelsblatt".
rr