- Niemieckie media dotarły do jednego z zamieszanych w sprawę tenisistów
- Dochodzenie w sprawie ustawiania wyników meczów niebawem ma zostać zakończone
Ormiańska mafia w tle
Jak wyjaśniły media, śledztwo w tej sprawie jest prowadzone m.in. we Francji, Belgii, Hiszpanii i USA, a zawodnik z Top-30, który miał brać udział w tym procederze, wygrał trzy turnieje ATP.
- Chodzi o siatkę mafii ormiańskiej, rozprzestrzenioną w siedmiu krajach europejskich. Stała ona za oszustwami na wielką skalę - powiedział telewizji ZDF wiceprokurator generalny Belgii Eric Bisschop.
Wnioski za kilka miesięcy
ZDF i "Die Welt" skontaktowały się z niemieckim tenisistą, przedstawionym jako Max H.
- Zawodnik przyznał, że miał do czynienia z procedurą śledczą, ale nie chciał się wypowiadać publicznie - sprecyzowała telewizja ZDF.
Według niemieckich mediów śledztwo jest na ukończeniu, a jego wnioski powinny być znane w ciągu kilku miesięcy.