Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 14.07.2010

Trzecia noc zamieszek. Padły strzały

Minionej nocy ponownie doszło do rozruchów w Irlandii Północnej.
Trzecia noc zamieszek. Padły strzałyfot. sxc.hu

Podczas starć między policją a nacjonalistyczną młodzieżą w Belfaście w stronę funkcjonariuszy padły strzały.

Rozruchy w podmiejskiej dzielnicy Belfastu Ardoyne trwały już trzecią noc. Zaczęły się od bijatyki grup młodzieży nacjonalistycznej i lojalistycznej. Kiedy przybyło około stu policjantów, nacjonaliści obrzucili ich cegłami, kamieniami i butelkami. Policja użyła armatki wodnej, nacjonaliści odpowiedzieli, podpalając kilka barykad, rzucając butelki z benzyną i jedną bombę rurową, aż wreszcie - tuż przed północą, padło sześć strzałów. O ile wiadomo, nikt nie został ranny.

W ciągu poprzednich dwóch nocy 80 funkcjonariuszy odniosło obrażenia, w tym policjantka, trafiona w głowę zrzuconą z dachu bryłą betonu.

Do starć w katolickim Ardoyne dochodzi co roku, kiedy przechodzi tamtędy parada protestantów z Zakonu Orańskiego, co nacjonaliści uznają za prowokację. W tym roku po raz pierwszy odpowiedzialność za bezpieczeństwo podczas parad Oranżystow w Ulsterze przejął jednak rząd północnoirlandzki będący koalicją lojalistów i nacjonalistów. Najwyraźniej i on nie był jednak w stanie zapanować nad sytuacją.

rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)