Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Paweł Bączek 02.01.2020

Polska od dziś dowodzi szpicą NATO. Szef MON weźmie udział w uroczystej odprawie

O godzinie 14.00 w Rzeszowie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak weźmie udział w odprawie z okazji przejęcia dyżuru Sił Odpowiedzi NATO przez 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich. Podhalańczycy weszli w aktywną fazę dyżuru tzw. szpicy NATO.
nato wojsko free 1200.jpg
Prof. Daniel Boćkowski o szpicy NATO: jest to najszybszy komponent

Trzonem sił będą żołnierze 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, wspierani przez jednostki z 12. Dywizji Zmechanizowanej, 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego, Żandarmerię Wojskową, a także ekspertów ds. logistyki oraz specjalistów w dziedzinie obrony przed zagrożeniami czynnikami masowego rażenia. W skład szpicy wchodzą ponadto żołnierze 12 państw sojuszu.

Gotowi do działania w ciągu 48 godzin

Siły zdolne do szybkiego reagowania, nazywane szpicą NATO, utworzono w reakcji na rosyjską aneksję Krymu w 2014 roku. W jej skład wchodzą żołnierze w najwyższej gotowości alarmowej, delegowani, na zasadzie rotacji, przez państwa członkowskie Sojuszu Północnoatlantyckiego. Żołnierze "szpicy" pozostają w swych macierzystych jednostkach, ale muszą być zdolni do działania w ciągu 48-72 godzin.

21. Brygada Strzelców Podhalańskich składa się z dziesięciu jednostek wojskowych, w których służy prawie 4,5 tys. żołnierzy. Wśród pododdziałów brygady znajdują się cztery bataliony ogólnowojskowe, dwa pododdziały artylerii, pododdział dowodzenia, pododdział logistyczny i pododdział saperów.

szatkowski_1200_ok.jpg
Tomasz Szatkowski: jesteśmy jednym z poważniejszych wojskowo państw NATO

Odpowiedź NATO na zagrożenie ze strony Rosji

Szpica to jedna z pierwszych odpowiedzi NATO na wzrost zagrożenia ze strony Rosji. Decyzja o jej powołaniu zapadła na szczycie Sojuszu w Walii we wrześniu 2014 roku. - Są to siły bardzo szybkiego reagowania, gotowe do wysłania w krótkim czasie. W ich skład wejdą tysiące żołnierzy sił lądowych, gotowych do działania w ciągu kilku dni, ze wsparciem sił powietrznych, morskich i specjalnych. To ma być jednoznaczny przekaz, że NATO chroni wszystkich swoich członków - mówił w Walii ówczesny sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen.

W tym roku trzonem szpicy mają być żołnierze 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa, a także oddziały lądowe ze Szczecina i siły powietrzne z Powidza. W sumie Polacy mają stanowić połowę spośród 6 tysięcy żołnierzy, którzy wchodzą w skład szpicy. W gotowości są również oddziały z Bułgarii, Czech, Włoch, Portugalii, Turcji i Wielkiej Brytanii.

Dyspozycja o każdej porze dnia i nocy

Żołnierze szpicy na co dzień stacjonują w swoich własnych krajach, ale ich zadaniem jest bycie do dyspozycji o każdej porze dnia i nocy. Szpica uczestniczy też w rosnącej liczbie ćwiczeń NATO w Europie. W 2018 roku oddziałami dowodziły Włochy, a w ubiegłym roku Niemcy.

W związku z zagrożeniem ze strony Rosji NATO wysłało też dodatkowe oddziały do Polski i krajów bałtyckich i zmienia strukturę dowodzenia. Miesiąc temu na szczycie w Londynie zapadły też szczegółowe decyzje o wystawianych przez kraje członkowskie kolejnych siłach, gotowych do szybkiej reakcji w ramach inicjatywy nazywanej 4x30.

pb