Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Mateusz Brożyna 02.01.2020

Krzysztof Hołowczyc: majaczy mi w głowie, żeby pojechać w Dakarze [TYLKO U NAS]

- Nie udało się, bo nie pozwoliły na to fundusze. Jestem oczywiście przez to trochę rozdarty, ponieważ serce wciąż podpowiada, żeby wystartować. Nadal potrafię być szybki, co pokazałem w Baja Poland - podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem Krzysztof Hołowczyc, wielokrotny uczestnik Rajdu Dakar. W niedzielę - 5 stycznia - wystartuje 42. edycja Dakaru. Po raz pierwszy w historii zawodnicy będą ścigać się na terenie Arabii Saudyjskiej. Do pokonania trasa o długości niemal ośmiu tysięcy kilometrów, z czego aż 5 tysięcy to odcinki specjalne. 
  • Podczas 42. edycji zawodnicy przejadą ponad 7800 kilometrów, w tym 5000 km odcinków specjalnych 
  • Arabia Saudyjska jest 30. krajem, w którym zagości Rajd Dakar 
  • Na liście zgłoszeń znalazło się 351 pojazdów - 170 motocykli i quadów, 134 samochody i pojazdy UTV oraz 47 ciężarówek 
  • Pierwszy Paryż-Dakar ruszył 26 grudnia 1978 roku z paryskiego Placu Trocadero, a jego twórcą był francuski motocyklista Thierry Sabine
  • W tegorocznej edycji wśród kierowców zobaczymy m.in. Hiszpana Fernando Alonso, dwukrotnego mistrza świata Formuły 1 
  • W 2015 roku w kategorii quadów triumfował Rafał Sonik, a dwa zwycięstwa ma na koncie Dariusz Rodewald, jako mechanik holenderskiej ciężarówki. W rywalizacji samochodów trzeci był Krzysztof Hołowczyc
  • Rajd Dakar odbędzie się w dniach 5-17 stycznia 

>>> CZYTAJ WIĘCEJ: Daniel Obajtek: sport to dobry kierunek dla PKN Orlen [NASZ WYWIAD] <<< 

collage Orlen Team Dakar 1200F.jpg
Orlen Team podbije Zatokę Perską? "Będziemy coraz silniejsi"

Polski kierowca po raz ostatni wystartował w tym najtrudniejszym rajdzie świata w 2015 roku. Pilotowany przez Francuza Xaviera Panseriego Hołowczyc zajął wtedy trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej załóg samochodowych, co jest jego największym sukcesem w tej imprezie.

57-latek chciałby ponownie wystartować w Dakarze, choć nie nastąpi to w tym roku, o czym mówi sam zainteresowany.

- Nie udało się, bo nie pozwoliły mi na to fundusze. Jestem oczywiście przez to trochę rozdarty, ponieważ serce wciąż mi podpowiada, żeby znowu wystartować. Nadal potrafię być szybki, co pokazałem w Baja Poland. Mam niezłą prędkość, wyczucie samochodu i dobrze współpracuję z zespołem. Aby wystartować w Dakarze, trzeba podjąć bardzo ważne decyzje, bo to nie jest tak, że miesiąc lub dwa przed startem powiem, że jadę. Nie chciałbym pojechać, żeby dojechać do mety na siódmym czy dwunastym miejscu - tylko poprawiać swoje wyniki. Udało mi się być na podium Dakaru, ale jadąc z boku. To trochę średnie uczucie, mimo że byłem najwyższy z chłopaków i wystawałem najwyżej na podium to czułem się przegranym, a nie zwycięzcą. Majaczy w głowie, żeby pojechać w Dakarze, bo jestem sprawny i jeżdżę szybko, ale najpierw trzeba podjąć taką decyzję, mieć odpowiednie zaplecze finansowe i wtedy mógłbym się skusić. Najważniejsze jest to, aby stojąc na starcie mieć poczucie, że będzie się walczyć o zwycięstwo. Gdybym miał pojechać z myślą, że jakoś to będzie, to ja nie chcę się w to bawić - mówi Hołowczyc.


Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Mateusza Ligęzy z Krzysztofem Hołowczycem. 

Mimo mocnej obsady w kategorii samochodów, Hołowczyc wierzy w zwycięstwo Polaka w Dakarze.

- Bardzo bym tego chciał. Jest duża szansa, że wreszcie wśród kierowców samochodów na najwyższym stopniu podium stanie Polak. Kuba Przygoński jest coraz szybszy, dysponuje świetnym sprzętem i może tak się potoczy rajd, że to on dojedzie jako pierwszy. Jego zespół X-Raid cały czas ciężko pracuje, poprawili w ostatnim czasie systemy zawieszenia. Wrócił Bernard Lindauer. Słynny inżynier w przeszłości przyczynił się do zdobycia przez Tommiego Mäkinena czterech tytułów mistrza świata w kategorii WRC, następnie pracował nad wygrywającymi w Dakarze autami Mitsubishi. Teraz prowadził wiele zmian w Mini, a te samochody od razu zaczęły lepiej jeździć - dodał popularny "Hołek". 

>>> CZYTAJ WIĘCEJ: Kogo zaskoczy Dakar? Przygoński: nikt nie wie jak będzie [NASZ WYWIAD] <<< 

Trasa Rajdu Dakar 2020:

5 stycznia - 1. etap: Dżudda - Al Wajh (752 km/319 km odcinek specjalny)
6 stycznia - 2. etap: Al Wajh - Neom (401 km/367 km)
7 stycznia - 3. etap: Neom - Neom (489 km/404 km)
8 stycznia - 4. etap: Neom - Al Ula (676 km/453 km)
9 stycznia - 5. etap: Al Ula - Ha'il (563 km/353 km)
10 stycznia - 6. etap: Ha'il - Rijad (830 km/478 km)
11 stycznia - dzień przerwy w Rijadzie
12 stycznia - 7. etap: Rijad - Wada Al-Davasir (741 km/546 km)
13 stycznia - 8. etap: Wadi Al-Davasir - Wadi Al-Davasir (713 km/474 km)
14 stycznia - 9. etap: Wada Al-Davasir - Haradh (891 km/415 km)
15 stycznia - 10. etap: Haradh - Shubaytah (608 km/534 km)
16 stycznia - 11. etap: Shubaytah - Haradh (744 km/379 km)
17 stycznia - 12. etap: Haradh - Al Quiddiya (447 km/374 km)

(mb)