Sprawa ma swój początek w 2016 roku. W Krapkowicach pod jednym dachem mieszkali: 36-letnia Katarzyna K., jej 47-letni partner Janusz Cz. i 62-letni Artur M. - ojciec kobiety, a także jej trzy córki w wieku od 5 do 11 lat.
Lubelskie: tragiczny finał poszukiwań radnego z gminy Terespol
Gwałty i molestowania
Jak wykazało śledztwo, przez blisko trzy lata ich opiekunowie - w tym matka - gwałcili je i molestowali podczas libacji alkoholowych.
Sprawa wyszła na jaw, gdy dzieci trafiły do rodziny zastępczej. Nowi rodzice szybko zauważyli symptomatyczne zachowania podopiecznych i powiadomili o sprawie policję. Jak się okazało, dzieci były maltretowane fizycznie, psychicznie, głodzone i wykorzystywane seksualnie.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Zlikwidowano nielegalne plantacje marihuany. Narkotyki kupowali pseudokibice
Ze względu na charakter sprawy proces toczył się z całkowitym wyłączeniem jawności.
Ograniczenie wolności i zakaz kontaktu
W piątek Sąd Okręgowy ogłosił wyrok. W przypadku matki i dziadka pokrzywdzonych sąd wymierzył kary po 18 lat i sześć miesięcy pozbawienia wolności. Partnera kobiety skazał na 17 lat i sześć miesięcy więzienia.
Wszyscy mają zakaz kontaktu z pokrzywdzonymi przez dziesięć lat - liczone od momentu zakończenia kary - oraz zakaz zbliżania się do dziewczynek na odległość mniejszą niż 50 metrów. Dodatkowo, oskarżeni mają zapłacić każdej z pokrzywdzonych po 100 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Służby rozbiły karuzelę VAT. W tle wyłudzenia na 1,7 miliarda złotych
Wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura, która żądała kary 20 lat pozbawienia wolności, nie wyklucza - podobnie jak obrona - złożenia apelacji.
mbl