Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Brożyna 23.01.2020

Australian Open. Świątek przechytrzyła rywalkę. Trener: nie mogła Idze zrobić krzywdy

- Miałam problem z pozostaniem cierpliwą i czekaniem na błędy przeciwnika, zwłaszcza tak regularnego (...) Popełniałam błędy i grałam bardziej ryzykownie, dlatego cieszę się, że udało mi się zrealizować taktykę, jaką przekazał mi trener - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Iga Świątek, która awansowała do III rundy wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Polska tenisistka pokonała w Melbourne Hiszpankę Carlę Suarez Navarro 6:3, 7:5. 
Posłuchaj
  • Po awansie do III rundy Australian Open z Igą Świątek rozmawiał Cezary Gurjew (Program 1 Polskiego Radia)
Czytaj także
  • Z turnieju odpadła już Maga Linette, która przegrała w pierwszej rundzie. W II z Australian Open pożegnał się Hubert Hurkacz
  • Tytułu bronią: w grze pojedynczej mężczyzn Serb Novak Djoković i w grze pojedynczej kobiet Japonka Naomi Osaka
iga swiatek 1200.jpg
Świątek miażdży siłą psychiczną. "Mamy swoje narzędzia" [TYLKO U NAS]

Póki co jest to świetny turniej dla zawodniczki z Warszawy. Polka nie ukrywa, że cieszy się ze swojej postawy na początku sezonu. 

- Bardzo się cieszę, że udaje mi się dobrze grać na Wielkim Szlemie. Tym bardziej, że jestem po dłuższej przerwie - dodała Świątek. 

Podobnego zadania jest trener Świątek Piotr Sierzputowski.

- Trudna rywalka, całkowicie nie w temperamencie Igi. Zupełnie inny charakter (...) Tak naprawdę nie mogła Idze zrobić dużej krzywdy (...) Nie powiedziałbym, że Iga miała pomysł na cały mecz. Super dostosowywała się do tego, co działo się na korcie. Nie próbowała brnąć w rzeczy, które byłyby nieskuteczne, a o których rozmawialiśmy przed meczem - podkreślił szkoleniowiec 18-latki. 

Następną przeciwniczką Świątek będzie reprezentantka Chorwacji - Donna Vekić.


Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Cezarego Gurjewa z Igą Świątek i trenerem Piotrem Sierzputowskim. 

>>> CZYTAJ TAKŻE: Świetny mecz Świątek. Teraz zagra z pogromczynią Szarapowej <<< 

brm