- Polska kupi od USA 32 samoloty bojowe piątej generacji F-35
- Szef MON podkreślił, że do historii odchodzi epoka postsowiecka w siłach powietrznych
- Pierwsze maszyny trafią do polskich pilotów za cztery lata
- Mariusz Błaszczak przypomniał, że F-35 to swoiste centra dowodzenia, które współpracują z posiadanym już przez polskie wojsko wyposażeniem
Szef MON w Dęblinie podpisał umowę o zakupie przez Polskę od USA 32 samolotów bojowych piątej generacji. W uroczystości wzięli też udział: zwierzchnik sił zbrojnych, prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i ambasador USA Georgette Mosbacher.
Elitarne grono
"Wielki dzień dla lotnictwa". Polska podpisała umowę na zakup samolotów F-35
- Kiedy w sierpniu 2018 roku to w Dęblinie powiedziałem, że zrobię wszystko, aby epoka postsowiecka w siłach powietrznych, przeszła do historii, wtedy zastanawialiśmy się, czy będzie to możliwe. Jest to możliwe - powiedział Mariusz Błaszczak.
Jak podkreślił, "dziś słowa zamieniły się w rzeczywistość".
- Dziś poprzez podpisanie tej umowy, polskie siły powietrzne wchodzą na nowy etap swojego rozwoju. Dołączamy do elitarnego grona państw, które posiadają F-35, a więc samoloty stanowiące swoiste centra dowodzenia, samoloty wyróżniające się interoperacyjnością, a więc współpracujące także na przykład z systemem Patriot, który zakupiliśmy w 2018 roku, współpracujące z samolotami F-16, które posiadamy już od kilku lat, a więc gwarantujące bezpieczeństwo w naszej ojczyźnie - powiedział minister obrony.
Program Harpia
Supernowoczesne myśliwce F-35. To one będą strzegły polskiego nieba
- 2020 r. zaczynamy od mocnego uderzenia. Do Wojska Polskiego już za cztery lata trafią samoloty piątej generacji F-35. To samoloty, które wypełniają program modernizacyjny o nazwie Harpia - przypomniał Błaszczak.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Premier: modernizacja armii przyspiesza
Szef MON zwrócił uwagę, że mamy "świetnych, fantastycznych pilotów i to właśnie z myślą o nich dzisiaj została podpisana ta umowa". - Z myślą o nich - oni zasługują na to, żeby dysponowali najnowocześniejszym sprzętem - i z myślą o bezpieczeństwie naszej ojczyzny - dodał szef MON.
Rola prezydenta i premiera
Minister podczas wystąpienia dziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie i premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
- Gdyby nie zaangażowanie pana prezydenta, gdyby nie wsparcie ze strony pana prezydenta tego sukcesu dziś by nie było - mówił.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Prezydent: F-35 przenoszą lotnictwo w zupełnie nową erę zdolności obronnych
Dziękował też premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, ponieważ - jak powiedział - ta transakcja nie byłaby możliwa, gdyby nie budżet naszego państwa, który "pozwala na dokonywanie procesu modernizacji naszego wojska".
fc