Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Klaudia Dadura 04.02.2020

Budka: nowela ustaw sądowych pogłębi chaos w wymiarze sprawiedliwości

Wejście w życie noweli ustaw sądowych pogłębi chaos w wymiarze sprawiedliwości i może mieć daleko idące konsekwencje dla Polski, łącznie z zamrożeniem środków z UE - przestrzega Borys Budka, lider Platformy Obywatelskiej. Polityk odniósł się w ten sposób do podpisania przez Andrzeja Dudę noweli ustaw sądowych.

Budka napisał na Twitterze, że decyzja prezydenta "to kwintesencja niesamodzielności i wpisania się w antyobywatelską i antyeuropejską politykę PiS". "To kolejny krok w zagwarantowaniu obozowi władzy bezkarności, a Polsce - absolutnego chaosu w sądownictwie. Wstyd Panie Prezydencie" - dodał szef Platformy.

W późniejszej rozmowie z PAP lider PO podkreślił, że Andrzej Duda miał "blisko pięć lat, by nauczyć się samodzielności i przede wszystkim tego, by być prezydentem wszystkich Polaków". - Zdecydowana większość Polaków chce Polski w UE i chce poszanowania tych elementarnych wartości, które tworzą Unię. A jedną z tych wartości jest praworządność i odrębność władzy sądowniczej od pozostałych władz - przypomniał szef Platformy.

Jak dodał, podpisanie nowelizacji ustaw sądowych wpisuje się "w bardzo zły scenariusz ciągłej dewastacji wymiaru sprawiedliwości". - Dziś prezydent Andrzej Duda udowodnił, że nigdy nie przestał być częścią aparatu PiS - zaznaczył Budka.

Duda_podpisKPRP.jpg
Prezydent podpisał nowelizację ustaw sądowych

"Nowela pogłębi chaos prawny"

W jego odczuciu nowela ustaw sądowych pogłębi chaos prawny, który już zapanował w Polsce. - Nie możemy zapomnieć, że wyłączną odpowiedzialność za to ponosi PiS i prezydent Duda osobiście. Od głowy państwa wymaga się przede wszystkim tego, by chciał stabilnego systemu prawnego, proobywatelskiego - takiego, w którym obywatel w zderzeniu z państwem nie jest bez szans - ocenił lider Platformy.

Polityk przestrzegał też, że podpis prezydenta pod nowelą może mieć daleko idące konsekwencje dla Polski. - Niestety za tę nieodpowiedzialność rządu i prezydenta konsekwencje mogą ponieść zwykli obywatele. Jeżeli ograny unijne będą konsekwentne w obronie polskich obywateli przed wszechwładzą PiS, to może dojść najpierw do postanowienia zabezpieczającego Trybunału Sprawiedliwości UE, a w konsekwencji do zamrożenia funduszy europejskich - powiedział Budka.

Piotr Muller 1200.jpg
"To element stabilizujący system". Rzecznik rządu o podpisaniu ustaw sądowych

Wyraził nadzieję, że w maju Polscy rozliczą prezydenta za zaistniałą sytuację. - Mam nadzieję, że Polacy będą przy urnach wyborczych pamiętać, że to Andrzej Duda jest współodpowiedzialny za to, co dzieje się teraz w Polsce - podkreślił Budka.

Szczegóły ustawy

Uchwalona 20 grudnia ub. roku nowelizacja, m.in. Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze, wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Ponadto nowelizacja wprowadza zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W razie problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru będzie wymagana obecność 32 sędziów SN.

Nowe przepisy krytykuje opozycja oraz część środowiska sędziowskiego. Opozycja, w tym PO, PSL i Lewica, apelowała do prezydenta o zawetowanie noweli ustaw sądowych. Negatywne opinie prawne w sprawie niektórych proponowanych rozwiązań wyrazili m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich i Sąd Najwyższy. Nowelizacja została także krytycznie oceniona przez Komisję Wenecką, organ doradczy Rady Europy.

kad