Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej powiedział, że w tym roku dodatkowe świadczenie ma trafić w kwietniu do 9 milionów 800 tysięcy uprawnionych. Na ten cel przeznaczonych zostanie 11 miliardów 800 milionów złotych. Świadczenie ma wynosić 1200 złotych brutto czyli niespełna 1 tysiąc złotych na rękę - wyliczał wiceminister Szwed.
Senat: komisja chce zmiany źródła finansowania 13. emerytury
Część senatorów zaproponowała zmianę nazwy ustawy. Magdalena Kochan z Koalicji Obywatelskiej mówiła także, że ustawa nie powinna być finansowana z Funduszu Solidarnościowego. Senator Kochan stwierdziła, że emerytury i renty winny być pokrywane z tego miejsca, z którego są wypłacane emerytury i renty czyli z funduszy ZUS, KRUS i systemów służb mundurowych.
"Zmiana źródła finansowania niemożliwa"
Stanisław Szwed mówił, że nie ma możliwości zmiany źródła finansowania świadczenia. - Na dzisiaj, w tej ustawie, źródłem finansowania jest Fundusz Solidarnościowy i nie ma możliwości innego wskazania funduszu tym bardziej, że jesteśmy w Senacie - kontynuował wiceminister. - Musielibyśmy znaleźć źródło finansowania w budżecie państwa, którego nie ma - dodał.
Senatorowie rozpatrzyli również ustawę waloryzującą emerytury i renty w 2020 roku i zaproponowali przyjęcie jej bez poprawek. W myśl rozwiązań uchwalonych w styczniu przez Sejm minimalne świadczenie wypłacane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ma wynosić od marca 1200 złotych brutto, a podwyżka będzie nie niższa niż 70 złotych brutto.
kad