Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Bartłomiej Bitner 23.02.2020

"Jesteśmy tu po to, by oddać hołd". Hajnowski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych

W Hajnówce w woj. podlaskim zakończył się V Hajnowski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zorganizowany tam w niedzielę przez środowiska narodowe, m.in. ONR. Wzięło w nim udział ok. 150 osób, policja nie dopuściła do zatrzymania marszu przez jego przeciwników.

Marsz próbowała zatrzymać grupa ok. 30 osób, które usiadły na jego trasie pod dużym banerem z hasłem "Bury nie jest naszym bohaterem" i logo ruchu Obywatele RP. Protestujący mieli w rękach tablice z imionami, pierwszymi literami nazwisk, wiekiem i datą śmierci ofiar pacyfikacji kilku białoruskich wsi, których zimą 1946 r. dokonał oddział niepodległościowego podziemia Romualda Rajsa "Burego". Zginęło wówczas 79 osób, w tym dzieci.

łupaszka 663 free.jpg
69. rocznica śmierci mjr. "Łupaszki". Prof. Niwiński: całą odpowiedzialność wziął na siebie

Po wezwaniu do zachowań zgodnych z prawem policjanci usunęli na chodnik i otoczyli kordonem wszystkich protestujących, zanim w to miejsce doszedł marsz. Tylko kilka osób zeszło z ulicy dobrowolnie, resztę policjanci przenieśli.

Maszerujący mieli flagi narodowe i ONR, szli pod hasłem "Hajnówka" na biało-czerwonym tle. "Cześć i chwała bohaterom!", "Zawsze w pamięci żołnierze wyklęci!", "Narodowe Zjednoczenie Wojskowe!", "Narodowa Hajnówka!", "Chcemy wyklętych na lekcjach historii!", "Bury, Bury, nasz bohater!" - krzyczeli. Na banerach upamiętniano m.in. Romualda Rajsa "Burego" i Danutę Siedzikównę "Inkę".

"Nie mamy zamiaru go pomijać"

- Jesteśmy tu po to, aby oddać hołd tym, którzy nie złożyli broni, nie poszli na kompromis, nie zaprzedali swoich wartości. Ich postawa powinna być dla nas wzorem w dzisiejszych czasach - mówiła na zakończenie zgromadzenia jego formalna organizatorka Barbara Poleszuk. - Nie mamy zamiaru go pomijać - podkreślała, mówiąc o Romualdzie Rajsie, ale jednocześnie zaznaczała, że nie jest to "marsz »Burego«, »Łupaszki« czy »Inki«". - Zbierając się tu, czcimy pamięć każdego żołnierza podziemia antykomunistycznego - mówiła Barbara Poleszuk.

>>>[POLSKIE RADIO 24] Tadeusz Płużański: historycy IPN za późno zareagowali ws. "Burego"

Według szacunków policji, w tegorocznym marszu wzięło udział ok. 150 osób. Od początku wzbudza on w Hajnówce emocje, bo upamiętnia m.in. właśnie postać kpt. Romualda Rajsa, a znaczną część mieszkańców miasta stanowią prawosławni pochodzenia białoruskiego.

bb