Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 10.03.2020

Mecze bez publiczności i rozmowy z klubami. Władze polskiego sportu reagują na decyzję premiera

W związku z rządowym zakazem organizacji imprez masowych ze względu na rozprzestrzeniającą się epidemię koronawirusa, decyzję o rozgrywaniu meczów bez udziału publiczności podjęły już władze ligowych rozgrywek w piłce nożnej, siatkówce, koszykówce i piłce ręcznej. Włodarze Polskiej Hokej Ligi w środę spotkają się natomiast z przedstawicielami klubów, które dotarły do półfinału mistrzostw Polski, by podjąć ostateczną decyzję. 
Posłuchaj
  • Koszykarz Arki Gdynia - Adam Hrycaniuk, rozumie tę decyzję, choć twierdzi, że mecze bez kibiców nie mają większego sensu. (IAR)
  • Także były reprezentacyjny bramkarz, a obecnie trener piłki ręcznej - Sławomir Szmal jest zdania, że sportowe widowisko tworzą zarówno zawodnicy jak i kibice. (IAR)
Czytaj także
  • Mecze piłki nożnej, siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej będą rozgrywane bez publiczności aż do momentu odwołania zakazu organizacji imprez masowych 
  • Inaczej sytuacja ma się z rozgrywkami hokeja na lodzie, gdzie możliwe jest przesunięcie terminarza 
  • "Opcje są dwie: gramy albo czekamy" - powiedziała portalowi PolskieRadio24.pl komisarz Polskiej Hokej Ligi Marta Zawadzka 

Jako pierwsi na decyzję ogłoszoną przez premiera Mateusza Morawieckiego zareagowali przedstawiciele piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Do odwołania spotkania będą rozgrywane bez udziału kibiców. 

"W związku z ryzykiem rozprzestrzeniania się koronawirusa (Covid-19) w Polsce i decyzją organów administracyjnych o rozszerzeniu zakazu organizacji imprez masowych o wydarzenia takie, jak mecze piłkarskie, informujemy, że do odwołania mecze PKO Bank Polski Ekstraklasy będą organizowane bez udziału publiczności. W związku z trudnym do określenia okresem, w jakim będzie obowiązywał zakaz, nie ma możliwości zaplanowania przełożenia meczów" - powiedział prezes Ekstraklasy S.A. Marcin Animucki, cytowany w komunikacie.

Czytaj dalej:
Martins Badia 1200.jpg
PKO Ekstraklasa: mecze będą się odbywać bez publiczności. "Nie ma możliwości przełożenia spotkań"

Puchar bez kibiców 

Podobną decyzję podjęły władze siatkarskie. Kibice nie obejrzą turnieju finałowego Pucharu Polski, który w dniach 14-15 marca odbędzie się w Katowicach.

Prezes Polskiej Ligi Siatkówki Paweł Zagumny podkreślił, że "święto siatkówki miało oglądać osiem tysięcy najlepszych kibiców świata", bo na turniej zostały sprzedane wszystkie bilety.

"Jest nam przykro, lecz rozumiemy, że zdrowie i bezpieczeństwo Polaków są dobrem nadrzędnym" - dodał. Kibice, którzy zakupili wejściówki, mogą się ubiegać o zwrot pieniędzy.

Hale będą zamknięte 

Na stronie PlusLigi pojawił się również komunikat odnośnie spotkań ligowych siatkarzy i siatkarek. 

"Informujemy, że w związku z decyzją Premiera Mateusza Morawieckiego o odwołaniu wszystkich imprez masowych, którą ogłoszono do publicznej wiadomości we wtorek 10 marca, we wszystkich rozgrywkach zarządzanych przez Polską Ligę Siatkówki –tj. PlusLidze, Lidze Siatkówki Kobiet oraz KRISPOL 1. Lidze, mecze rozgrywane będą bez udziału publiczności, aż do odwołania tej decyzji przez stronę rządową" - podano. 

O rozgrywaniu bez udziału publiczności meczów ligowych koszykarzy i koszykarek poinformowały także władze Polskiego Związku Koszykówki. 

"Zagrożenie rozprzestrzeniania się koronowirusa w Polsce jest coraz bardziej realne, a Polska Liga Koszykówki oraz Polski Związek Koszykówki dostosowuje się do obowiązujących przepisów. (...) Podjęliśmy decyzję, że mecze na szczeblu PZKosz będą odbywały się zgodnie z terminarzem, ale bez udziału publiczności. Taka sytuacja będzie miała miejsce do odwołania. Mamy jednocześnie nadzieję, że kibice będą mogli jak najszybciej wrócić do hal i wspólnie przeżywać sportowe emocje" - powiedział Radosław Piesiewicz, prezes Energa Basket Ligi i PZKosz, cytowany w komunikacie.

Od wizyt na ligowych parkietach będą musieli też odpocząć kibice piłki ręcznej. Stosowny komunikat wydały władze PGNiG Superligi, która prowadzi rozgrywki ekstraklasy kobiet i mężczyzn.

"W związku z decyzją organów administracyjnych w sprawie organizacji meczów ligowych i imprez masowych, Superliga Sp. z o.o., odpowiedzialna za zarządzanie rozgrywkami PGNiG Superligi i PGNiG Superligi Kobiet, podjęła decyzję o dalszym prowadzeniu rozgrywek bez udziału publiczności, która obowiązuje do odwołania" - napisano w komunikacie.

Co z hokejem?

Nieco inaczej do tematu podeszło środowisko hokejowe. Mistrzostwa Polski w tej dyscyplinie zmierzają ku końcowi. W czwartek ma zostać rozegrany pierwszy półfinałowy mecz Polskiej Hokej Ligi, w którym GKS Tychy podejmować będzie GKS Katowice. W piątek do rywalizacji mają przystąpić Re-Plast Unia Oświęcim i JKH GKS Jastrzębie.

- W środę o godzinie 9 spotkamy się z przedstawicielami klubów biorących udział w play-offach i wtedy podejmiemy decyzje dotyczące organizacji meczów, transmisji spotkań – powiedział prezes PZHL Mirosław Minkina. Wówczas ma zostać podjęta ostateczna decyzja o ewentualnym rozegraniu meczów bez udziału publiczności.

Jak udało nam się dowiedzieć, rozważaną opcją jest przesunięcie rozgrywek o kilka tygodni. - W przyszłym tygodniu lecę do Zurychu na posiedzenie światowej federacji. Jeśli mistrzostwa świata dywizji IB w Katowicach zostaną odwołane, być może uda się nam przesunąć rozegranie decydujących meczów - powiedziała portalowi PolskieRadio24.pl komisarz ligi Marta Zawadzka. 

Wspomniane mistrzostwa mają się odbyć w dniach 27 kwietnia - 3 maja. Ze względu na epidemię koronawirusa, mogą jednak zostać odwołane. Wówczas ligowy terminarz mógłby zostać tak zmodyfikowany, by dokończyć sezon już po ewentualnym zniesieniu zakazu organizowania imprez masowych. - Chcemy poznać stanowisko klubów. Opcję są dwie: gramy albo czekamy - zapewniła komisarz. 

W Polsce potwierdzono dotąd 20 przypadków zakażenia koronawirusem. 

pm, PolskieRadio24.pl, IAR, PAP