Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 03.04.2020

Liga Mistrzów: kibice Atletico przywieźli do Liverpoolu koronawirusa? "Rząd nie zrozumiał powagi sytuacji"

Według Matthew Ashtona, dyrektora do spraw zdrowia publicznego w Liverpoolu, rozwój pandemii koronawirusa w tym mieście spowodował przyjazd kibiców madryckiego Atletico na rewanżowy mecz 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów, który odbył się 11 marca. - Rozegranie tego meczu nie było właściwą decyzją - podkreślił Ashton. 
  • Trzy tysiące fanów Atletico przyleciało do Anglii w momencie, gdy Madryt był już ogniskiem koronawirusa 
  • Według angielskiego epidemiologa mogło to wpłynąć na rozwój pandemii w Liverpoolu 
  • Podobne zarzuty podnoszono wcześniej w sprawie meczu Atalanty z Valencią 

Sezon w zawieszeniu 

Atletico wygrało po dogrywce 3:2 (po 90 minutach prowadzili "The Reds", którzy strzelili jedną bramkę) i niespodziewanie awansowali do ćwierćfinału rozgrywek. Wyeliminowanie obrońców tytułu zeszło jednak na dalszy plan. Już dwa dni później UEFA podjęła decyzję o zawieszeniu rozgrywek Ligi Mistrzów. 

Czytaj także:
salah liverpool 1200.jpg
Liga Mistrzów: Liverpool - Atletico Madryt. Strąceni do piekła. The Reds nie obronią tytułu

Później europejska centrala podjęła decyzję o przełożeniu mistrzostw Starego Kontynentu na przyszły rok, co ma pomóc w dokończeniu przerwanego sezonu klubowego. Ze względu na postępującą pandemię koronawirusa dalsze losy Ligi Mistrzów nie są jednak znane. 

Trzy tysiące fanów gości 

Na hitowe spotkanie w Liverpoolu przyjechało około trzech tysięcy kibiców z Hiszpanii, którzy otrzymali zgodę na pojawienie się na trybunach Anfield Road. 

- Rozegranie meczu nie było właściwą decyzją. Ludzie nie podejmują złych decyzji celowo. Wydaje mi się, że rząd nie zrozumiał powagi sytuacji - powiedział Ashton, cytowany przez "The Guardian". 

Epidemiolog nie chciał przyznać wprost, że mecz, który obejrzało na żywo ponad 50 tysięcy osób, spowodował rozwój pandemii. 

- Nigdy się tego nie dowiemy, ale mecz z Atletico Madryt mógł być jednym z wydarzeń, które wpłynęły na rozwój pandemii w Liverpoolu - podkreślił. 

Przed spotkaniem przylot licznej grupy fanów "Rojiblancos" do Anglii wzbudzał kontrowersje. Madryt był już wówczas jednym z ognisk koronawirusa w Europie. Do 11 marca w samej stolicy Hiszpanii stwierdzono ponad 1000 przypadków zakażenia , podczas gdy w całej Wielkiej Brytanii - niespełna 400. Mimo to, madrytczycy dostali zgodę na przylot do Anglii. 

Czytaj także:
Valencia 1200.jpg
Primera Division: Valencia wolna od koronawirusa. Piłkarze "Nietoperzy" z ujemnymi wynikami

Powtórka z Włoch? 

To nie pierwszy przypadek, kiedy mecz LM został uznany jako przyczyna rozwoju pandemii. Ekspert Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) profesor Walter Ricciardi podobną tezę sformował w przypadku meczu, który 19 lutego został rozegrany w Mediolanie między Atalantą Bergamo a Valencią CF.

- Jedna trzecia mieszkańców Bergamo była na stadionie. To nie przypadek, że w tym mieście jest dziś najwięcej zakażeń, a osoby z Walencji przywiozły wirusa do Hiszpanii - opowiadał potem.

Koronawirusem zaraziło się wówczas 35 procent członków hiszpańskiej drużyny. 

pm,  "The Guardian"