- Rozgrywki Bundesligi z powodu pandemii koronawirusa zawieszono do końca kwietnia
- Piłkarze Bayernu ostatnie kilkanaście dni trenowali w domu z pomocą sprzętu, który zakupił dla nich klub, ich wyniki były na bieżąco monitorowane
O pracę drżą miliony ludzi, piłkarze drżą o miliony w kieszeni [KOMENTARZ]
Według nowego planu, do którego dotarli dziennikarze Kickera, zawodnicy zostaną podzieleni na grupy (po pięciu, czterech lub trzech zawodników).
Grupy mają pracować w systemie rotacyjnym - gdy jedni będą pojawiać się na klubowym parkingu podziemnym, inni będą już poza obiektem Bayernu. Logistycznie ma być to zorganizowane tak, by piłkarze mogli mieć ze sobą kontakt tylko w obrębie grup treningowych.
Po treningu nie będą brali prysznica, zalecono by zrobili to dopiero w swoich domach. Na terenie klubu nie będą także spożywali posiłków. Otrzymają je, ale zjedzą w domach.
Robert Lewandowski będzie trenował z Niklasem Suele i Ivanem Perisicem i tak jak koledzy skupi się na treningu biegowym. Wszyscy zawodnicy ostatnio zmagali się z kontuzjami, dlatego będą w jednej grupie.
Władze Bayernu o zasadach treningu dyskutowały w sobotę podczas dwóch roboczych spotkań. Ostatecznie powstał plan, który zdaniem włodarzy mistrzów Niemiec ma być bezpieczny.
Liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 na świecie to obecnie prawie 65 tysięcy. Na całym globie zakażonych zostało milion 203 tysiące osób. Udało się wyleczyć 246 tysięcy osób. To najnowsze dane, które podaje amerykański Uniwersytet Johnsa Hopkinsa, który zajmuje się monitorowaniem pandemii.
Interaktywna mapa Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa.
(ah)