Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Jakub Pogorzelski 10.04.2020

Znaczące wsparcie finansowe od PZPN? Jacek Bąk: później nie będzie co zbierać

Zdaniem byłego reprezentanta Polski Jacka Bąka, pandemia koronawirusa mocno odbije się na kondycji finansowej polskich klubów. - Dlatego PZPN nie może oszczędzać. Jak będzie teraz żałować pieniędzy, to później nie będzie co zbierać z naszej ligi - stwierdził, cytowany przez PAP.
  • Póki co, rozgrywki Ekstraklasy zostały zawieszone do 26 kwietnia
  • Po rozegraniu 26 kolejek na pierwszym miejscu jest Legia Warszawa, a w strefie spadkowej znajdują się ŁKS Łódź, Arka Gdynia i Korona Kielce

Najwięksi dadzą radę

Bąk podkreślił, że świat sportu po pandemii koronawirusa będzie zupełnie inny od tego, co było wcześniej i dotyczy to także piłki nożnej.

PAP Stal Mielec 1200.jpg
Wyboista droga dwukrotnego mistrza Polski. 81 lat Stali Mielec

- Wielkie europejskie firmy pewnie sobie jakoś poradzą i tego aż tak nie odczują. Ale taka liga jak nasza, która jest kopciuszkiem przy tych zachodnich, może mocno się zmienić. Dlatego PZPN nie może oszczędzać. Jak będzie teraz żałować pieniędzy, to później nie będzie co zbierać z naszej ligi - stwierdził Bąk.

- Słyszałem, że prezes Zbigniew Boniek obiecał pewną kwotę pieniędzy, ale niech jeszcze poszuka i postara się o więcej. To nie jest łatwe dla nikogo, także dla PZPN, ale to może być albo nie być dla niektórych naszych klubów. Już widać, że wszyscy szukają oszczędności, a może być gorzej - dodał.

Wyjście z zawieszenia

Zdaniem byłego obrońcy reprezentacji Polski nie ma idealnego rozwiązania, jak dokończyć ligowe rozgrywki, bo każda decyzja ma plusy, ale też minusy.

- Zastanawiałem się, jak to rozwiązać i przyznam szczerze, że nie wiem. Uważam, że rozstrzygnięcia powinny zapaść na boisku, czyli liga powinna zostać dograna. Na razie chyba trzeba jednak czekać i wstrzymać się z ostatecznymi decyzjami. Jedno wydaje się pewne, że jeżeli liga ruszy, to dla bezpieczeństwa mecze będą bez kibiców. Najlepiej gdyby ta pandemia się skończyła i wchodzimy na boiska, ale tak nie będzie, nie ma na to szans. To będzie wygasać powoli i trzeba zachować ostrożność, aby znowu się nie zaczęło - skomentował.

- Ja wiem, że taki stan zawieszenia nie jest łatwy, ale dobrze byłoby wyłonić mistrza, wicemistrza na boisku. Nawet gdybyśmy mieli czekać do czerwca, ale poczekajmy. Przenieść Euro na przyszły rok było znacznie łatwiej niż znaleźć rozwiązanie dla ligi, bo tu każda decyzja może być zła. PZPN i ekstraklasa nie mają łatwego orzecha do zgryzienia" - dopowiedział - dodał. 

lewandowski 1200 f.jpg
Robert Lewandowski jak Cristiano Ronaldo? Wojciech Szczęsny wskazał istotną różnicę

kp