"Wszyscy pragniemy powrotu do świata sprzed kilku miesięcy. Epidemia koronawirusa jest dziś naznaczona tęsknotą i chęcią powrotu do normalności. Brakuje nam bliskich, spotkań ze znajomymi, wizyt w ulubionej restauracji, beztroskich spacerów czy możliwości uczestniczenia w uroczystościach religijnych. Koszty pandemii okazały się dużo większe, niż ktokolwiek przypuszczał. Poświęciliśmy już bardzo wiele, ale nadzieja, że wszystko wróci do normy, daje nam siłę do walki" - napisał szef rządu.
"Od 20 kwietnia stopniowe zdejmowanie obostrzeń". Premier przedstawił plan odmrażania gospodarki
Premier: czas pokazał, że mieliśmy rację
Dodał, że kilka tygodni temu jako premier polskiego rządu został postawiony przed wieloma "arcytrudnymi decyzjami". "Zdając sobie sprawę z rozmiaru odpowiedzialności i wyzwań, które stoją przed nami jako wspólnotą, wprowadziliśmy rygorystyczne obostrzenia" - podkreślił premier.
Jak zauważył, czas pokazał, że rząd miał rację. Poprzez podjęte działania "kupiliśmy bezcenny czas, dzięki któremu wiele osób mogło uratować swoje zdrowie i życie, a polskie służby, państwowe spółki i instytucje dostosowały procedury, uzupełniły zapasy i zakupiły niezbędny sprzęt" - dodał. "Udało nam się równocześnie zapanować nad gwałtownymi wzrostami zachorowań, jakie widzieliśmy we Francji, Niemczech, Hiszpanii i Włoszech" - zwrócił uwagę szef rządu.
"Dzięki temu znajdujemy się aktualnie w sytuacji bez precedensu. Pokazujemy drogę, która jest pełna nadziei, ale wymaga ona zachowania dyscypliny społecznej. Trzeba jasno podkreślić, że im sprawniej będziemy wypłaszczać krzywą zarażeń - tym szybciej będzie postępować łagodzenie reguł społecznych i gospodarczych" - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Zupełnie nowa rzeczywistość
Premier podkreślił, że znajdujemy się w zupełnie nowej rzeczywistości, która niestety przez dłuższy czas będzie z nami i w której musimy nauczyć się żyć. "Z dumą mogę stwierdzić, że polskie społeczeństwo pokazuje swoją odpowiedzialność, solidarność i dojrzałość obywatelską, przestrzegając w ogromnej większości zasad kwarantanny" - ocenił.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Rozszerzona pomoc dla przedsiębiorców. Senat przyjął tarczę antykryzysową 2.0
"Dzięki temu już dziś możemy poluzować niektóre z obostrzeń. Walka z koronawirusem nie kończy się - ale przechodzimy do kontrofensywy. Chcemy stopniowego powrotu do normalności - społecznej i gospodarczej" - dodał. Jak wskazał, luzowanie obostrzeń zostało podzielone na cztery etapy. Pierwszy z nich wejdzie w życie w najbliższy poniedziałek.
"Od 20 kwietnia otwieramy ponownie lasy i parki, z wyłączeniem placów zabaw. Nie traktujmy tego jako zaproszenia do niekontrolowanej reakcji. Decyzja ta służy poprawie zdrowia psychicznego Polaków i wymaga odpowiedzialnego podejścia" - zaznaczył premier.
Od poniedziałku złagodzone zostaną obostrzenia w handlu i zostają zwiększone limity osób przebywających w obiektach handlowych. Zwiększone będą też limity osób przebywających w kościołach - 1 osoba na 15 mkw. Przywracana zostaje też możliwość swobodnego przemieszczania się w celach rekreacyjnych, ale z obowiązkiem zachowania odpowiedniego dystansu i zasłaniania twarzy. Ponadto osoby powyżej 13 roku życia mogą ponownie przemieszczać się bez opieki osoby dorosłej.
"Z pokorą przyzwyczaić się do nowej normalności"
Minister zdrowia: obowiązek zakrywania ust i nosa do czasu, aż pojawi się szczepionka
"Zaznaczam, że to tylko pierwsza faza ograniczania obostrzeń. Decyzja o przejściu do kolejnego etapu będzie podjęta na podstawie: analizy przyrostu zachorowań, wydajności służby zdrowia, realizacji wytycznych sanitarnych przez podmioty odpowiedzialne" - napisał Mateusz Morawiecki.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Prezydent: rodzime firmy dostarczą miliony maseczek
Premier podkreślił we wpisie, że wszyscy musimy z pokorą przyzwyczaić się do nowej normalności, a jej główne założenia to: zakrywanie nosa i ust, kwarantanna i izolacja oraz zdalna praca i przestrzeganie rygorystycznych zasad sanitarnych w miejscach gromadzenia się ludzi.
"Kochani! W naszej wspólnej walce z koronawirusem poświęciliśmy już wiele. Chcemy zwyciężyć i nie możemy zboczyć ze słusznie obranej drogi. Przed nami wciąż trudna walka. Ciesząc się z dzisiejszego sukcesu pamiętajmy, że przyszłość jest wyłącznie w naszych rękach" - podkreślił Mateusz Morawiecki.