Naukowcy zastrzegają, że przewidywania są oparte na wyliczeniach matematycznych, a nie opiniach wirusologów.
Włochy zamierzają łagodzić restrykcje. Minister zdrowia: batalia nie jest jeszcze wygrana
Matematyczny model spadku liczby zakażeń we Włoszech
Prognozy wskazują, że jeśli utrzymają się dotychczasowe tendencje, pandemia zatrzyma się najpierw na Sardynii i Sycylii. Ma to nastąpić pod koniec kwietnia. Najdłużej, bo do 28 czerwca, do zakażeń ma dochodzić w regionie Lombardii - najbardziej dotkniętym pandemią. W regionie Lacjum ze stolicą w Rzymie ma ona trwać co najmniej do 12 maja.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Nikt nie był przygotowany na pandemię". Szefowa KE przeprasza Włochy za spóźnioną pomoc
Eksperci podkreślają, że pandemia wyhamowuje bardzo wolno. Wskazują, że wobec przewidywanych różnic regionalnych tak zwana faza druga walki z pandemią, czyli wznowienie produkcji i złagodzenie środków bezpieczeństwa, powinna być wprowadzana stopniowo - zależnie od regionu.
Koronawirus we Włoszech
Włochy są jednym z najbardziej dotkniętych pandemią państw na świecie. Przez wiele dni były jedynym epicentrum koronawirusa, po tym jak udało się go opanować w Chinach. Obecnie najwięcej przypadków i zgonów spowodowanych COVID-19 jest w Stanach Zjednoczonych.
W Europie Włochy mają największą liczbę ofiar śmiertelnych patogenu, jednak pod względem liczby przypadków wyprzedziła je Hiszpania.
jmo