Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 21.04.2020

Kluczowy czas dla europejskiej piłki. UEFA szykuje nowy kalendarz

Na wtorek zaplanowano wideokonferencję z udziałem sekretarzy generalnych europejskich związków piłkarskich. Dwa dni później odbędzie się posiedzenie Komitetu Wykonawczego Europejskiej Unii Piłkarskiej. Rozmowy mają na celu ułożenie kalendarza europejskiego futbolu tak, by można było wznowić rozgrywki przerwane ze względu na pandemię koronawirusa. 
  • Problemem jest różna sytuacja epidemiologiczna w poszczególnych krajach, przez co nie wszystkie ligi będą mogły wznowić rozgrywki w tym samym czasie 
  • Niewykluczone, że Niemcy rozpoczną rywalizację nawet miesiąc wcześniej od Anglików czy Hiszpanów 
  • Pewne jest jedno: piłkarski kalendarz w 2020 i 2021 roku będzie skrajnie napięty 

Kluczowym elementem w układance jest wznowienie i dokończenie rozgrywek krajowych. Każda z federacji opracowuje swój plan, by bezpiecznie zakończyć sezon, jednak wyłonienie mistrzów nie będzie łatwe.

Czytaj także:
Ekstraklasa 1200.jpg
Ekstraklasa: testy pozwolą dokończyć sezon? "Na obecnym etapie trudno oszacować koszty, ale jesteśmy zdeterminowani" [TYLKO U NAS]

Nie chcą się poddać 

Jedni chcą grać - Ekstraklasa na przykład opracowała system i, jak zapewnia Zbigniew Boniek, piłkarze w Polsce mogliby wrócić na boiska 31 maja. Niemiecka Bundesliga miałaby wrócić z kolei w pierwszej połowie maja. Angielska Premier League czy hiszpańska La Liga może zacząć grać jednak nawet o miesiąc później - w tych krajach pandemia koronawirusa zbiera największe żniwo. 

- Jesteśmy w stanie dokończyć rozgrywki. Jest za wcześnie, by się poddać - zapewnił prezydent UEFA Aleksander Ceferin. Słoweniec zapewnił, że ligi są gotowe, by wrócić do rywalizacji przy zachowaniu odpowiednich norm bezpieczeństwa. 

Belgowie nie chcieli grać 

Problemem jest też fakt, że spora część piłkarzy wróciła do swoich krajów. Poszczególne federacje krajowe mają różne pomysły na wyjście z tej sytuacji. Belgowie chcieli nawet przedwcześnie zakończyć rozgrywki, jednak UEFA zagroziła wykluczeniem tamtejszych klubów z europejskich pucharów.

W Niemczech piłkarze wrócili natomiast do treningów. Jak widać, podobne dysproporcje nie pomogą w ułożeniu kalendarza Ligi Mistrzów i Ligi Europy tak, by wszystkie kluby mogły mówić o sprawiedliwych warunkach rywalizacji.

Rządy muszą się zgodzić 

Aby wznowić europejskie rozgrywki potrzebne będą też zgody rządów aż 16 państw, w tym Polski. W Gdańsku zaplanowano bowiem finał Ligi Europy. Obecny plan UEFA mówi, że krajowe ligi powinny dokończyć rywalizację do lipca, tak aby w sierpniu można było rozegrać decydujące mecze LM i LE.

W takiej sytuacji piłkarze nie mieliby długich wakacji. Nowy sezon rozgrywek krajowych miałby rozpocząć się we wrześniu, a faza grupowa LM wystartowałaby 20 października. 

Wszystko po to, by przeprowadzić przyszły sezon przed przełożonymi na 2021 rok mistrzostwami Europy, które mają się rozpocząć 11 lipca przyszłego roku. Znakiem zapytania pozostają z kolei... fazy kwalifikacyjne europejskich pucharów.

Czytaj także:
Piątek 1200 f.jpg
Bundesliga: koronawirus zamieszał na piłkarskim rynku. Krzysztof Piątek wart znacznie mniej

UEFA chce, by słabsze ligi, w tym polska, zgłosiły swoich reprezentantów do gry w LM i LE do 19 lipca. Nie wiadomo jednak, czy do tego czasu krajowe rozgrywki zdążą się zakończyć.

Grają za dużo?

Niewykluczone, że pandemia koronawirusa stanie się okazją do trwałej zmiany piłkarskiego kalendarza. Ostatnio nawet prezydent światowej federacji mówił o tym, że piłkarze grają zbyt dużo. - Może powinniśmy organizować mniej turniejów, ale sprawiać, by były bardziej interesujące - zastanawiał się szef FIFA Gianni Infantino.

Na 2021 rok zaplanowano finały mistrzostw Europy, Copa America, Złotego Pucharu Concacaf, mistrzostw świata do lat 20 i mecze podczas igrzysk olimpijskich. Dobrego momentu na zmiany zatem nie ma. Wtorkowa telekonferencja sekretarzy krajowych związków oraz czwartkowe zebranie Komitetu Wykonawczego UEFA ma pomóc w znalezieniu wyjścia, które zadowoli wszystkich. Wydaje się jednak, że nie będzie to łatwe.

pm